Freedoom - Wolne granie

O Freedoomie już pisałem przy okazji gry Brutal Freedoom. Natomiast nie jest to oryginalna wersja tego tytułu. Freedoom to po prostu wolny (od wolności) klon Dooma 1 / 2.

Zacznijmy od historii

Linux jak wiecie nigdy nie miał dostępu specjalnego do komercyjnych gier. Nikt nie lubi pingwinów, więc Linuksiarze sami pisali gry.

Ale nerdowie lubili Linuksa - co prawda nie na tyle by pisać gry na niego i sprzedawać często, ale otwierali kody źródłowe. Dzięki czemu dostaliśmy wiele silników od ID Software (wtedy Dooma, ale mamy dostęp do Wolfensteina, Commandera Keena, Quakeów chyba wszystkich, Doom 3, Rage?). Silnik Dooma był dość nowatorski, a gra biła rekordy sprzedaży na całym świecie. Jedyne co trzeba było stworzyć to assety - pliki wad z nowymi grafikami, dźwiękami i mapami - tym jest właśnie Freedoom.

Freedoom

Czyli Freedoom to nie tyle samodzielna gra co pliki do silników Dooma. Silników, gdyż naturalnie jeśli gra stała się popularna i otwarta (źródłowo) to ludzie chcieli rozwijać własne. Tak powstały różne silniki, które przybliżają Dooma do ery dzisiejszych FPSów (sterowanych myszką, z efektami cząsteczkowymi itd.)

Freedoom sam to składanka dwóch gier (lub faz jak gra to nazywa) jednej 4 rozdziałowej, gdzie każdy rozdział ma po dziewięć map i druga część z jednym długim (bo 32 poziomowym) rozdziałem.

Oczywiście zasada gry jest prosta - rozwalać obcych.

FreeDM

FreeDM brzmi troszkę jak skrócona nazwa DooM. DM też często nazywa się DeathMatch. Assety FreeDM bazujące na Freedoomowych (od tych samych twórców) to alternatywna wersja WADa z mapami stworzonymi pod Deathmatch. Naszym celem jest w multiplayerze rozwalanie przyjaciół. Natomiast oczywiście silnik musi taką opcję wspierać (nie każdy to potrafi).

Czy warto zagrać?

Jeśli jesteś fanem Dooma, a nie grałeś w Freedooma - warto. Gra w zasadzie bardzo mocno przypomina oryginał, więc nie będziesz miał żadnych przeszkód. Inni według upodobania, bo gra jest grywalna, ale jak to gry na starych silnikach bazujące - nie są dzisiejszymi grami.

Co pewnie niewiele znaczy w społeczeństwie graczy, gdyż Doom (oryginał) dalej na Steam jest sprzedawany w cenie 65 złotych za wszystkie klasyczne części.