Stefan Swieżawski – Człowiek średniowieczny. Recenzja

Ta niezbyt gruba książeczka, na którą składają się zaledwie cztery eseje, trochę mnie zaskoczyła, bo spodziewałem się jednak czegoś bardziej lekkostrawnego. Dostałem rozważania wymagające już jakiejś wiedzy z zakresu historii filozofii, zawierające wiele odniesień do licznych filozofów i naszpikowane cytatami po łacinie i w grece. Niestety w przeważającej części są one nieprzetłumaczone, a kontekst ich użycia często sugeruje, że więcej wyciągnęłoby się z tekstu, mogąc śledzić ze zrozumieniem inspiracje autora. Tyle w kwestii formy.

52927533_356596871619072_935363677144481792_n.jpg

Co do treści, to Swieżawski jest oczywiście bardzo dobrym historykiem filozofii, więc jeżeli ktoś by chciał się trochę dokładniej pochylić nad zagadnieniem duszy u Arystotelesa albo nad różnicami pomiędzy św. Tomaszem, Kartezjuszem, czy też nad antropologią Awicenny, to z pewnością będzie choć trochę usatysfakcjonowany. Najciekawszą dla mnie rzeczą było zwrócenie uwagi, że większość średniowiecza funkcjonował homo-platonicus, a nie jak sobie niektórzy mylne wyobrażają – Arystoteles i Tomasz. Przez wieki pogardę materii wiązano z grzechem pierworodnym, choć musiano się wiele przy tym nagimnastykować, by pozostać w granicy ortodoksji chrześcijańskiej, która ciała przecież nie potępia, a wręcz przeciwnie – afirmuje je nauką o wcieleniu Chrystusa i o zmartwychwstaniu ciał. Etapem pośrednim między maskowaną pogardą dla ciała, a św. Tomaszem, był Hugo ze św.Wiktora, który właściwie głosił arystotelesowską koncepcję człowieka, ale z braku tekstów i z racji osadzenia w paradygmacie platońskim musiał użyć do tego starych, platońskich narzędzi.

Mimo tego małego zgrzytu na polu koncepcji człowieka, pomiędzy Platonem a chrześcijaństwem, Grek ten jest określany przez autora jako herold chrześcijaństwa. I coś w tym jest, skoro umieszczano go na fasadach gotyckich katedr obok figur proroków. To Platon najbardziej przygotował grunt na przyjęcie Boga osobowego i na zrozumienie porządku nadprzyrodzonego. Nawet jak ciężko przypisać mu jakiś jeden, zwarty i kompletny system, to jednak od razu po jego śmierci Akademię Platońską zdominowała interpretacja pitagorejska, czyli spirytualizm.

bronze-610837_640.jpg

Z ciekawych wątków to jeszcze warto wspomnieć, że Swieżawski kwestionuje humanizm Kartezjusza, przypisywany mu jako centralnej postaci filozofii nowożytnej. Jak zauważa, całkiem zresztą słusznie, średniowieczna filozofia św. Alberta i św. Tomasza jest bardziej humanistyczna, niż renesansowy i porenesansowy spirytualizm, bo przyjmuje człowieka całego – zarówno jego ducha, jak i ciało, a nie fiksuje się na jednym aspekcie, potępiając drugi w czambuł.

Jakoś specjalnie nie polecam, ale jest to oczywiście poważna pozycja, więc jeśli coś was z tego zainteresowało, to warto po nią sięgnąć.

7/10

Sort:  

Congratulations @okcydentalista! You have completed the following achievement on the Steem blockchain and have been rewarded with new badge(s) :

You received more than 500 upvotes. Your next target is to reach 1000 upvotes.

Click here to view your Board
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

Vote for @Steemitboard as a witness and get one more award and increased upvotes!

Twój post został podbity głosem @sp-group-up Kurator @julietlucy.

Coin Marketplace

STEEM 0.29
TRX 0.12
JST 0.033
BTC 62559.43
ETH 3092.10
USDT 1.00
SBD 3.86