You are viewing a single comment's thread from:
RE: "Pluton" Olivera Stone - doskonałe kino wojenne
Byłem mały brzdąc jak pierwszy raz oglądałem Pluton. Pewnie rodzice by nie pozwolili gdyby nie fakt, ze akurat mieli jakąś imprezkę i cieszyli się, że mają spokój i nikt im nie przeszkadza. Scenę jak "rozwalają" Eliasa pamiętam do dziś i nie raz z bratem sobie ją na wzajem przedstawialiśmy. Film świetny.