Konkurs @rozku na #pl-blog i czym @zdrowie objada się nocą, gdy pisze posty 😁

Hej!

Wiecie, że moją pasją jest #pl-zdrowie i jestem #pl-wege. Ciągle tylko siedzę w #pl-kuchnia, czasem wypuszczę się w dalekie #pl-podroze, a ostatnio przypomniałam sobie, że przecież jestem #pl-kobieta. 

A dzisiaj @rozku zaprosiła mnie do #pl-blog, a że zrobiła to konkursowo i tak pięknie, jak tylko Ona potrafi, to jestem i tutaj. 

-Utwór mojego życia to.. mój oddech. Ta melodia towarzyszy mi od pierwszych sekund życia. Czasem przygrywa skocznie, czasem gra balladę, czasem milknie na chwilę, ale jest ze mną zawsze.
-To, co zawsze muszę mieć w lodówce to.. mleko roślinne.
-Podróżowanie to dla mnie.. sposób na życie.
-Film, z którego nigdy nie wyrosnę.. to oczywiście "Władca Pierścieni" i "Hobbit".
-Gdy mi smutno, to.. pytam się swojej duszy czego potrzebuje. A zaraz potem idę gotować 😊
-Książka, która zmieniła moje życie to.. Joseph Murphy "Nieskończone źródło twojej mocy". To nie była najważniejsza, czy najlepsza książka, którą czytałam, ale to właśnie od niej wszystko się zaczęło.
-Mam ciarki, gdy.. czuję dobrą energię od innych ludzi. No i gdy jadę rollercoasterem 😄
-Nie wyobrażam sobie wypoczynku/ urlopu bez.. mojego team'u: męża i córeczki. Paradoksalnie codziennie marzę, by poszli razem na długi spacer i "dali mi chwilę świętego spokoju" :)
-Mój dom marzeń to.. zapach drewna, słońce w kuchni, śmiechy moich bliskich. I taras z którego będę nocą oglądać gwiazdy, a rankiem ćwiczyć jogę przy akompaniamencie śpiewu ptaków. Miejsce gdzie będę pisać książki i w którym w końcu wrócę do malowania.
-Przyjaciel, który przestaje być przyjacielem.. był naszym nauczycielem, który wypełnił swoją lekcję.
-Mój szacunek wzbudza.. działanie mimo strachu.
-Góry są dla mnie.. wyzwaniem. I wzbudzają respekt.
-Marzenie, które jeszcze przede mną, to.. odważyć się sięgnąć po moje marzenia i w końcu je zrealizować.
-Nic mnie ostatnio tak nie rozśmieszyło jak.. komentarze @veggie-sloth 😉
-Najprzyjemniejszy zapach to.. zapach pieczonego ciasta lub chleba roznoszący się po domu.
-Chciałabym aby ze świata zniknęło.. zabijanie i zjadanie zwierząt, naszych przyjaciół.
-Mój najważniejszy dzień jak dotąd to.. 1.11.2012, tego dnia podjęłam decyzję, że chcę zmienić moje życie na lepsze i rozpoczęłam drogę do świadomego (pięknego) życia.

Uff.. tyle Wam zdradziłam o sobie, więc zdradzę jeszcze czym mam właśnie wysmarowane palce (i klawiaturę komputera), co podjadam nocami, gdy córeczka śpi, a ja piszę dla Was posty.

Składniki:

• świeże daktyle, chodzi o takie duże soczyste daktyle z pestkami, które sprzedawane są w kartonowych pudełkach i znajdziecie je w sklepowych lodówkach (chłodniach), ewentualnie sprzedawane na wagę. Są nieporównywalnie lepsze od daktyli suszonych!
• masło orzechowe 100%, czyli w składzie tylko orzechy ziemne, bez soli, cukru, oleju palmowego.. lub masło migdałowe, ale inne orzechowe

Przygotowanie:

Odrywacie się od komputera, wyciągacie z lodówki daktyle i odkręcacie słoik z masłem orzechowym. Daktyla przecinacie na pół lub rozchylacie rękami, wyciągacie pestkę i nakładacie łyżeczkę masła orzechowego. Siadacie do komputera i zjadacie brudząc wszystko. Po chwili wstajecie i powtarzacie czynność i tak do momentu aż jesteście totalni zasłodzeni, albo skończyły się daktyle, albo widać już dno słoika.

Na zdrowie!

Moni