You are viewing a single comment's thread from:
RE: Co nam lata nad głową
Mam jednego męta w oku więc rozróżniam co się w nim dzieje od tego co w postrzegam wniebie. Farfocli nie wykluczam, choć głębia ostrości przy F:6.3 jest maksymalna.
Dopuszczam, że niektóre zdjęcią przedstawiają farfocle lub owady ale nie wszystkie.
Poza tym wraz z żoną byliśmy w popołudniowy, jasny dzień obserwatorami na niebie harców białych świateł. Obejrzyj jeszcze raz zdjęcie w podczerwieni z wielką tarczą na niebie. Zdecydowanie nie wygląda na fruwający w powietrzu farfocel.
Nie zrozumiałem co masz na myśli dotyczącej wplątywania teorii spiskowych.
Fotografia jest robiona pod słońce i to wygląda jak standardowy w takich wypadkach odblask/flara na którejś z soczewek obiektywu.
Chodzi mi o te zdania na temat sond szpiegujących, itp. Naprawdę nikt tak nie szpieguje prewencyjnie świata "sondami niewidzialnymi dla ludzkiego oka".
Przyznaję.
Tak, to niewątpliwie flara.