Blockchain – największa innowacja na miarę Internetu, od czasu Internetu.

Blockchain – największa innowacja na miarę Internetu, od czasu Internetu.

“Cryptocurrency is the first thing like the Internet since the Internet.” – Marc Andreessen, VC

Pamiętam czas gdy pojawił się Internet i całe społeczeństwo czuło się zobligowane do nauki czegoś nowego – obsługi komputera, wielu mozolnie synchronizowało dłoń z kursorem na ekranie. Dziś dzieci, gdzieś po drodze nabywa tą umiejętność zupełnie niezauważenie, pośród gąszczu całej masy innych rzeczy umyka im to, co my mamy dopiero od niedana i co spowodowało, że nic w naszym życiu nie jest takie jak wcześniej. Od początku powszechnego dostępu do Internetu w latach 90 nie przytrafiło się wiele innowacji na taką skalę. Na pewno była nią również telefonia komórkowa, a później Facebook jednak te nie były już takim wyzwaniem, choć ich wpływ na nasze życia na pewno jest podobnej skali. Co będzie następne, co będzie stanowiło dla nas wyzwanie w nadchodzącym czasie? Może będzie to “Internet Rzeczy”, może Blockchain – technologia zaproponowana przez tajemniczego Satoshi Nakamoto i popularyzowana w kontrowersyjnym Bitcoinie? Właśnie temu chce poświęcić następnych kilka akapitów. 

Bitcoin - to jedna z pierwszych kryptowalut, dziś z całą pewnością najpopularniejsza. Jej całkowita kapitalizacja wynosi w tej chwili ~85% całego świata kryptograficznych tokenów razem wziętych. Rozgłos przyniósł jej między innymi spektakularny wzrost wartości jaki miał miejsce w październiku 2013 roku, gdzie w ciągu 20 dni cena wzrosła blisko 10-krotnie do $1156, cena nie utrzymała się zbyt długo na tym poziomie, rysując na wykresie  klasyczną bańkę. W międzyczasie jego opinia została mocno nadszarpnięta w skutek szeregu ataków hakerskich i defraudacji na giełdach kryptowalut tj. MtGOX, Mintpal.com, Cryptsy.com...  Polski wątek stanowi giełda Bitextreme.pl. Dodatkową niesławę przyniosło mi jego zastosowanie w Darknecie jako środek płatniczy, że który w miarę anonimowo można kupić broń, narkotyki, itp... Dziś dominujący motywem zakupu pozostaje inwestycja – trzeba zwrócić uwagę, że Bitcoin jest “walutą” deflacyjną. Jej podaż stale się zmniejsza, a popyt rośnie. Ilość BTC w obiegu jest ograniczona do 21 mln po zakończeniu wydobycia, do siec będą trafiać mniejsze ilości z opłaty transakcyjnej (ang. “fee”). Pierwsza istotną bańka, o której wspomniałem wcześniej związana była z tzw blockhalving, czyli obniżeniem nagrody jaką płaci sieć za rozwiązanie bloku (z 50BTC do 25BTC za blok, 1 blok = ~10 min), dziś jesteśmy kilka dni po kolejnym halvingu (z 25 BTC do 12,5 BTC). Następny halving za 4 lata. Adres Bitcoin składa się z 34 znaków, rozpoczyna się zawsze od 1 albo 3, zawiera wielkie i małe litery oraz cyfry alfabetu z kluczeniem cyfry "0", wielkiej litery "O", wielkiej litery "I" i małej litery "l". W wyniku generowania nowego adresu powstaje również klucz prywatny składający się z 51 znaków i to jego należy szczególnie chronić przed utratą oraz osobami niepowołanymi – dostęp do klucza oznacza dostęp do środków. Bardziej jednak niż sam Bitcoin i przekazywanie środków, ważny jest sam Blockchain – to on tu jest prawdziwą gwiazdą.

Do czego nam Blockchain ?

Zastosowań jak się okazuje może być bardzo wiele, postaram się wymienić te, które już widać. Sednem zastosowania tej technologii jest to, że pozwala ona w sposób jawny i niezaprzeczalny potwierdzić pewne wydarzenie między stronami, przenieść przy tej okazji trochę danych, które można oprogramować oraz rozpropagować tą informację w rozproszonej i otwartej sieci. Jak się okazuje, da się w ten sposób wyeliminować masę pośredników z dzisiejszego porządku rzeczy.

Znaczenie społeczne. 

Może się okazać, że wkrótce nie będzie nam potrzebny: 

• bank – jaki dziś znamy, 
• giełda papierów wartościowych (OpenLedger -> Bitshares Wallet - DEX)
  

notariusz,

wybory przeprowadzić będzie można w aplikacji, bez strachu o nieprawidłowości przy liczeniu głosów, a  wyniki będziemy otrzymywać w czasie rzeczywistym.

istniejący rynek zakładów bukmacherskich (Bitshares - prediction market, powstają też nowe projekty)

Ponieważ istnieją nowsze i ciekawsze rozwiązania, dające większą swobodę użytkownikowi i przede wszystkim tańsze. 

Prywatnie.

Możliwe staje się : 

• rozproszone przechowywanie plików z zachowaniem praktycznie całkowitej anonimowości z uwzględnieniem korporacyjnych klas niezawodności. (sjcx, siacoin, maidsafe)
• VPN mieszający dynamicznie ruch pośród użytkowników sieci (vpncoin)
• nowy rozproszony Internet wewnątrz istniejącej infrastruktury, oparty o nowe lub zmodyfikowane protokoły (maidsafe)
• zakup aktywów (Bitshares) o wartości odzwierciedlającej:
  • tradycyjne waluty tzw. FIATy (Pieniądz fiducjarny)
  • metale szlachetne, surowce
  • akcje, obligacje
  • emitowanie własnych aktywów o wybranej granulacji i wartości jednostki. Można w ten sposób wykonać zbiórkę społeczną (cloudinves, crowdfunding) i sfinansować wybrany cel, oraz podzielić się z  darczyńcami – inwestorami częścią "tortu". 

Blockchain, czyli zdecentralizować i rozproszyć wszystko!

Społeczność którą łączy zainteresowanie Blockhain oraz kryptowalutami, to nie tylko nowoczesne miejsce handlu, ale również miejsce z którego widać rosnący trend ku wszelakiej decentralizacji. Trend dobrze obrazuje coraz popularniejszy Uber – postrach taksówkarzy, tam też można płacić w BTC. Tu ciągle pojawiają się ludzie, którzy starają się na nowo definiować wartości i odnajdywać ją np. w czasie spędzonym na portalach społecznościowych  tworząc treść i oddają tą wartość ich autorom (steemit.com). Wartość udało się także odnaleźć w pustym miejscu na naszych domowych dyskach twardych (sjcx, siacoin, maidsafe), 

można ją wydzierżawić, albo odkupić od innych użytkowników sieci za ułamek ceny dziś stosowanych rozwiązań, zachowując tym samym gwarancje bezpieczeństwa i poufności danych. Technologia ta ma dużą szansę zagościć także w innych dziedzinach naszego życia ponieważ rozwija się szybciej niż http w latach 90-tych. Sektor bankowy prowadzi szeroko zakrojone badania nad wykorzystaniem łańcucha bloków stworzonego przez Ripple oraz IBM do operacji wewnątrz swoich ośrodków. Być może już wkrótce uda się znacząco uprościć system i uczynić wydajniejszym i dużo mniej podatnym na awarię, czy nieprawidłowości. Łańcuch bloków można wykorzystać do głosowania - te staną się tańsze, przez co też pewnie powszechniejsze, być może zwiększy się ilość referendów, być może będzie to droga to bardziej bezpośredniej demokracji. 

Ten system już teraz jest wykorzystywany w nowocześniejszych od Bitcoina “walutach” takich jak Bitshares, czy Dash. Prace nad rozwojem projektów prowadzone są za środki uzyskane z pracy sieci i to ona opłaca ich rozwój (self governance). Decyzje na temat kierunków dalszego rozwoju są podejmowane w oparciu o głosowanie i biorą w nich udział członkowie tych społeczności. W przypadku Bitshares udział głosów jest proporcjonalny do ilości posiadanej waluty. W przypadku DASH jest nieco inaczej. Osoba posiadająca węzeł do błyskawicznych transakcji w sieci – tzw. Masternode, głosuje za proponowanymi zmianami – tak lub nie. Decyzje podejmowane są stosunkowo szybko. W przypadku Bitcoin takie dyskusje ciągną się miesiącami. W DASH każdy kto wejdzie w posiadanie 1000 DASH może stać się częścią sieci, dopóki środki te są zamrożone na serwerze węzeł pracuje i generuje dochód dla jego posiadacza w zamian za inwestycje i prace dla rzecz sieci.
Pojawiają się też coraz to nowe sposoby finansowania przedsięwzięć, eliminujące pośredników i gwarantowane przez łańcuch bloków i reputację emitenta. Przykładem tego może być wspomniana wcześniej zdecentralizowana giełda OpenLedger, która to wcześniejsze ustalenia była wstanie "wyklikać" w portfelu i  wyemitowała token (walutę) - OBITS o stałym niezmienialnym wolumenie, którą zobowiązała się odkupować każdego drugiego dnia miesiąca za z góry określony % zysków giełdy. Jak już dziś widać, zyski giełdy się zwiększają, a ilość tokenów ciągle się zmniejsza. Dodatkowo każdy może dowolnie obracać tokenem OBITS na giełdzie i sprzedać go w dowolnej chwili po cenie rynkowej. Kolejnym przykładem jest portfel Moonstone dedykowany walucie Bitshares i zawartej w nim giełdzie, prace nad nim rozpoczęły się jeszcze za czasów pierwszej generacji tej waluty, gdzie portfel daleki był od ideału szczególnie w kwestii responsywności. Szczegóły emisji są nieco bardziej skomplikowane i przedstawione zostały na filmie.

Aspekt inwestycyjny.

Warto pamiętać, że inwestycje w kryptowaluty należą do grupy inwestycji wysokiego ryzyka, ponieważ zmienność ceny jest wysoka, a same aplikacje ciągle oficjalnie znajduje się w fazie beta. Inwestycja w kryptowalutę jest jak inwestycja w idee, która za nią stoi, a tych nie brakuje – niejednym udało się zrobić interes życia, ale wielu też poległo na tej ziemi. Nie znaczy to, że nie da się tam znaleźć stabilnej przystani. Dziś w portfelu Bitshares można lokować środki w klasycznym złocie, srebrze lub dobrze znanych walutach USD, CNY, EUR. Nowe konta Bitshares zawsze zakłada się z jakiegoś ref-linka, albo jest to ref-link samej organizacji na stronie OpenLedger, albo jakiegoś źródełka BTS (ang. faucets), albo ref-link użytkownika o statusie LifeTimeMember. Tu zaproszenie od mnie.

Giełda ta, w odróżnieniu od tradycyjnych giełd (bitfinex.com, poloniex.com, bitmarket.pl) jest zdecentralizowana i jak się sądzi w ten sposób odporna na ataki hakerów, transakcje i zlecenia zaszyte są w łańcuchu bloków i dostępne z portfela online w przeglądarce, lub wersji desktopowej Lite – obie wyglądają identycznie. W obu przypadkach pierwszą i najważniejszą rzeczą jest wykonanie kopii zapasowej do pliku bin i przechowywanie jej bezpiecznie w kilku miejscach – plik wewnątrz jest zaszyfrowany naszym hasłem do konta. W wersji online portfela konto jest przechowywane w pamięci podręcznej przeglądarki. Po wyczyszczeniu tej pamięci dane o naszym koncie giną i w takim przypadku należy zaimportować portfel z kopii zapasowej. Choć sama giełda jest w tej chwili uważana za bardzo bezpieczną, to cierpi jeszcze na brak płynności. Obroty jednak  systematycznie rosną i na pewno jest to miejsce dla wczesnych adopterów i wszystkich tych, którzy szukają miejsca, gdzie można z bliska obserwować rodzącą się i dobrze zapowiadającą innowacje.