Kilka prac, kilka przemyśleń
Warto zacząć od czegoś, co lubię. A lubię rysować. Chciałbym pokazać wam kilka z moich prac, lepszej lub gorszej jakości. Jestem samoukiem, nigdy nie uczyłem się w żadnej szkole plastycznej, czego szczerze żałuję bo mam świadomość, że mój "warsztat" leży i kwiczy. Jednak zawsze udawało mi się przelać to co widzę na papier z całkiem ciekawymi efektami, trochę gorzej było z moimi własnymi wyobrażeniami. Jednak niedawno postanowiłem ostro wziąć się za siebie i uskuteczniać pracę u podstaw. Zawsze rysowałem na czuja bez wyuczonych podstawowych technik, bez znajomości ludzkiej anatomii, padania światła na obiekty itd. Teraz staram się to nadrobić i wskoczyć szczebel wyżej na artystycznej drabinie. Kończąc ten krótki wpis chciałbym pokazać wam te oto rysunki, które szczególnie lubię. Przepraszam z góry za słabą jakość, jednak bez skanera czy dobrego aparatu nie mogłem pozwolić sobie na lepszy efekt.
Tutaj mamy początek prac nad fan artem do fanowskiej produkcji w uniwersum Wiedźmina, filmu "Pół wieku poezji później". Na papierze kontur postaci wiedźmina Lamberta, o którym ktoś kiedyś ułożył fraszkę.
A tu mamy fanfic do gry Gothic. Swojego czasu chciałem rozbudować ubogie lore gry o kilka opowiadań i tekstów, które opublikowałbym na portalach związanych z tematyką serii. W międzyczasie uwikłałem się w produkcję modyfikacji do drugiej części i tam też przemycam wiele moich pomysłów. Jednak nie porzuciłem całkowicie mojego pomysłu z opowiadaniami i mam zamiar napisać kilka, okraszając je podobnymi artami. Aby rozwiać wszelkie wątpliwości tak wyobrażałem sobie pirata z Wysp Południowych, odnosząc się do lore pierwszych dwóch części Gothica.
Chyba nie muszę nikomu przedstawiać. Ragnar Lothbrok we własnej, starej osobie. Bardzo lubię ten rysunek, być może dlatego, że darzę serial wielkim sentymentem. Może niedługo wrzucę pracę z inną postacią z serialu, o ile uda mi się ją znaleźć w stercie moich niedokończonych rysunków.
A tutaj luźna zabawa długopisem. Leszy nie-leszy stylizowany na nordycko-słowiański ornament.
Póki co, to wszystko co chciałem dziś pokazać. Niedługo wrzucę wpis z pracy nad nowym rysunkiem w którym będę krok po kroku opisywał proces tworzenia. A przy dobrych wiatrach może uda mi się zrobić speed drawing jakiejś pracy. Mam nadzieję, że spodobają się wam moje wypociny :p
Ciekawe rysunki, zwłaszcza ten pierwszy i przedostatni. Szkoda, że moje wiersze są w większości trudne do zilustrowania. Myślałeś może nad animacjami swoich rysunków?
Dziękuję za miłe słowa. W najbliższej przyszłości mam zamiar spróbować moich sił przy digitalach, ale do tego brakuje mi jeszcze odpowiedniego sprzętu. Póki co muszę zdać się na stary dobry ołówek i czystą kartkę.
Nie ma za co. Będę śledził Twoje kolejne posty. Powodzenia :) .