Wszystko sprowadza się do mocnego kontaktu z własnymi wartościami i odczuciami i na umiejętności odrzucenia cudzych oczekiwań (rodziny, społeczności, grupy rówieśniczej itp), co czasami jest bardzo trudne. Jak często bowiem okazuje się, że spełniamy w życiu cudze cele? Najczęściej zaczynamy już jako dzieci, które na przykład dobrze się uczą czy biorą udział w konkursach, by rodzice mogli być z nas dumni.
Sztuką jest być dumnym pomimo braku zewnętrznej akceptacji dla swych działań - to jest prawdziwa siła.
Duma obca jest obecnie eksploatowana do obrzydliwości, szczególnie przez jednostki, które nie mają żadnych powodów do dumy osobistej. Trzeba jakoś leczyć kompleksy.