RE: #7 Co ma w głowie weganin?
tak, uważam że ludzie którzy jedzą mięso robią źle. taki jest mój system wartości, nigdy nie będę tego popierać i nigdy nie zaprzyjaźnię się z osobą, która je mięso, ale nie zamierzam nikogo do tego przekonywać, ani zmieniać jego przekonań. jeżeli ktoś ma konkretne poglądy według których żyje, to po prostu tak jest, nie oceniam tego. po prostu wybieram, że nie chcę otaczać się takimi osobami. oceniam decyzje - nie ludzi. na Twoim miejscu nie skomentowałabym postu na temat weganizmu, bo po prostu by mnie to nie dotyczyło.
opublikowałam to tutaj, aby wesprzeć osoby podzielające moje zdanie, lub takie, które wahają się co zrobić. jest to trudna decyzja, niesie ze sobą wiele nieprzyjemnych konsekwencji. ale wcale nie musiałoby tak być - po prostu ludzie są zgryźliwi i kochają krytykować - wszystko co piszesz jest "podręcznikowe", słyszałam to już wiele razy. uważam, że powinno się na to zwrócić uwagę. należy krytykować czynienie zła. można mi zarzucać krytykę - ale ja walczę w obronie tych, którzy walczyć nie mogą. a kogo ja krytykuję? tych, którym nie dzieje się żadna krzywda i ciężko jest im zadbać o słabszych, upierają się przy swoich zacofanych poglądach.
czy moje poglądy są słuszne? tam gdzie nikt nie cierpi, tam jest słuszność. po co się kłócić co jest dobre, a co nie? niektórzy wybierają ignorancje cierpienia innych organizmów, a inni nie. ale właśnie tych drugich nie rozumiem.