You are viewing a single comment's thread from:

RE: Tylko w dyskusji myśl może zakwitnąć (TT#4a)

in #pl-artykuly6 years ago

Znalazłem jakiś czas temu w notatkach św. Maksymiliana Marii Kolbego odniesienie do ewolucjonizmu. Jest bardzo sensowne i wzbogacone o logiczną ostrość myśli. Trzeba przyznać, że małpom kiepsko idzie pisanie kronik swojego gatunku i konstruowanie samolotów... ;)

Nie wierzę, że wszechświat powstał sam z siebie, bo z niczego nic samo ze siebie nigdy nie powstało i powstać nie może. Nie wierzę, że wszechświat powstał przypadkiem z jakiejś materii, bo żadna dotąd maszyna nie zbudowała się sama przypadkiem, nawet skromny zegarek; a tym bardziej żadna maszyna nie stworzyła maszyny podobnej sobie, a twory żyjące przechodzą z pokolenia na pokolenie przez tyle już tysięcy lat. Nie wierzę, że szympansy, czy inne pociechy darwinowskie (małpy) prześcigną nas w budowie samolotów, lub innych wynalazkach, bo nie widać u nich postępu. Po tylu wiekach nie zdobyły się nawet na napisanie skromnych dziejów swego małpiego postępu. Nie wierzę, że dusza ludzka umiera razem z ciałem, bo na cóż wtedy to nieprzeparte pragnienie szczęścia i to bez granic, nawet i w trwaniu. Nie wierzę, że nasi "zawodowi niedowiarkowie" nie mają nigdy okresów jasnego poznania, w których zdają sobie sprawę, że okłamują tylko siebie. Nie wierzę, że znajdzie się pod słońcem człowiek, co by nie pragnął szczęścia i to możliwie największego, bez ograniczeń, czyli... Boga.
(źródło: św. Maksymilian Maria Kolbe — Myśli i rozważania (wybór, układ i opracowanie: Amelia Szafrańska), Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1982)
Sort:  

Wszystkie znane mi samoloty zostały zbudowane przez małpy. Małpy to równiez świetni historycy, pisarze, artyści, płetwonurkowie i najlepsi kucharze, jakich znam. Ja wiem że św Ojciec Kolbe chciał dobrze, ale chcieć dobrze to nie to samo, co coś wiedzieć. Szczególnie drażni mnie ten cytat, bo sam jestem katolikiem i takie wypowiedzi moich świętych, szczególnie odseparowane od rzeczy serio wartościowych - drażnią moje wyczucie smaku na nieco bardziej osobistym poziomie. Jakim argumentem jest stwierdzenie że autor w coś nie wierzy? Dla takiego odbiorcy, jak ja może to być najwyżej szantaż emocjonalny. Może przestańmy pouczać Pana Boga, jak ma robić swoją robotę. Jesteśmy na to po prostu za mali. Ewolucja to sposób,jak każdy inny. Czy przeczy duszy? Ateiści chcieliby, aby przeczyła, ale tak na serio to po prostu nie odnosi się do tego aspektu człowieczeństwa. Czy ulepienie Adama z gliny a Ewy adamowego żebra jest jakoś bardziej właściwe? Komu to oceniać? Na ewolucję (nie będącą czystym darwinizmem) mamy dowody. To może ucieszmy się, że coś wiemy, zamiast sobie wybierać, jaka geneza człowieka bardziej nam pasuje do światopoglądu - w mojej ocenie to zwykła pycha, arogancja i brak wyobraźni.

Zosia - brawo. Czekam na więcej, śledzę, pozdrawiam i ostrzę pazury na ripostę. Niech Ci się tylko bardziej nazbiera ;)
@romualdd ' a też pozdrawiam. Poza tym życzę nam wszystkim wszystkiego najlepszego z okazji HardForka!:D

Zabiorę teraz głos jako skrajny anty-darwinista i zapytam jakie to dowody mamy na ewolucję nie będącą darwinizmem? I od razu zaznaczę, że nie chodzi mi o dowody w postaci ptaszków, którym dziób urósł bo przyleciały se na inną wyspę. Dej mi pan jakąś formę pośrednią między zwierzakiem lądowym, a pterodaktylem. Chyba całe pokolenia dinozaurów musiały się rzucać z przepaści, żeby po milionach lat wyrosły skrzydła zdolne do latania, hm?

Nie wiem kto tu jest ignorantem. Ojciec Maksymilian w przytoczonym cytacie zaczyna niemal każde zdanie od "Nie wierzę..." - czy na podstawie wiary lub niewiary można komuś zarzucać pychę, arogancję i brak wyobraźni? Myślę, że sformułowanie to świadczy właśnie o czymś przeciwnym - o pokorze. Ojciec Kolbe nie pisze, że wie. On nie wie, ale nie wierzy, bo brakuje dowodów na takie przypadki jakie opisałem w pierwszym akapicie tego wywodu.
Każdy może w coś wierzyć lub nie, nawet ateiści wierzą. Ogromną ilość informacji, które docierają do nas bierzemy na wiarę - czy tak skrupulatnie je wszystkie sprawdzamy? Nie sądzę.

Czy ulepienie Adama z gliny a Ewy adamowego żebra jest jakoś bardziej właściwe? Komu to oceniać? Na ewolucję (nie będącą czystym darwinizmem) mamy dowody. To może ucieszmy się, że coś wiemy, zamiast sobie wybierać, jaka geneza człowieka bardziej nam pasuje do światopoglądu - w mojej ocenie to zwykła pycha, arogancja i brak wyobraźni.

Tak, zgadzam się! Ucieszmy się, że coś wiemy. Tylko nie dorabiajmy ideologii i nie koloryzujmy szarzyzny, która jest rzeczywistym depozytem tego co wiemy. A wiemy bardzo mało.

PS. Mam tylko nadzieję, że ten casus Adama i Ewy posłużył do konstruowania myśli i nie jest nadinterpretacją cytatu św. Maksymiliana.

Coin Marketplace

STEEM 0.25
TRX 0.20
JST 0.038
BTC 96845.67
ETH 3584.40
USDT 1.00
SBD 3.79