#USA - jak poruszać się po mieście podczas 25sto stopniowych mrozach?
Witam Was w kolejnym wpisie o USA! W poprzednim poście opisywałam jak wygląda tamtejsza żywność. Dziś chciałabym poruszyć kwestię temperatury w Minnepolis.
Moja główna siedziba firmy mieści się w Minneapolis - jest to miasto pracownicze, położone w północnej Ameryce, tuż obok Kanady.
Dlatego też moja praca wiąże się z częstymi podróżami do Ameryki w różnych celach:
- szkolenia,
- konferencje (co roku mamy 5dniową konferencję, na którą zjeżdża się cała firma z całego świata),
- spotkania z teamem face to face (mój team to część osób w USA, a część w PL).
Z racji tego, że coroczna konferencja wypada w styczniu miałam okazję zmierzyć się z prawdziwymi mrozami. Było nawet -25 stopni! Byłam przygotowana na taką pogodę, ponieważ będąc w grudniu temperatura w dzień wynosiła -15 stopni.
Pomimo takich mrozów jak tamtejsi ludzie się poruszają po mieście na co dzień?
Skyway
To takie łączniki, korytarze między budynkami w całym mieście. Mieszkańcy całe miasto mogą pokonywać właśnie takimi korytarze. W Minneapolis jest to bardzo popularne. Kiedy przychodzi godzina lunchu wszyscy skyway'em idą w kierunku swojej ulubionej knajpki. Dlatego też, nie wychodząc na dwór, nie zakładając kurtki można zrobić zakupy lub udać się do restauracji, ponieważ wszystko znajdziecie w skyway'u. Niezłe, prawda ?
Dodatkowo, jeśli jesteś w Minneapolis nowy lub przyjezdny możesz pobrać mapkę, która pomoże Ci poruszać się po mieście właśnie tymi korytarzami. Dla mnie czad!
Do szkoły dzieci mogą jechać tradycyjnym szkolnym autobusem, który zatrzymuje się na określonych przystankach, o określonej porze.
Tamtejsze mrozy są tak duże i długie, że wszystko zamarza. Mimo wszystko metro, autobusy, tramwaje jeżdżą na czas. Wiecie co jest najlepsze ? Nie wiem jak w innych stanach, ale w Minesocie kierowcy jeżdżą na całorocznych oponach!
Pierwszy raz słyszę o czymś takim jak skyway. Świetny pomysł! W Polsce też by się to przydało, gdy trzeba wyjść z ciepłego pomieszczenia ;)
W Polsce nie ma takich mrozów :P
Nieistotne, można byłoby zaoszczędzić na odśnieżaniu chodników ;p
😁😁
Jak to nie ma? Chyba nie byłaś u moich rodziców w lubelskim :P
Aż tak mroźno czy prądu ma ?
Największy mróz jakiego tam doświadczyłem, kiedy jeszcze z nimi mieszkałem to -32 stopnie. W tym roku zima jest u nas praktycznie wiosną więc nie ma o czym mówić, ale i tak tydzień temu jak we Wrocku było +1, to tam było -10 ;)
-32 to już coś ! :P
No powiem szczerze, że jest ciężko :P