Duszyczka

in #pl-artykuly6 years ago

Zbigniew Herbert to współczesny poeta zwany klasycystycznym, bo odwołuje się do wzorców starożytnych oraz tych z klasyki literatury, sztuki i kultury. Do tej pory spotkałem się z jego utworami głównie w szkole, a moim ulubionym tekstem Herberta jest Przesłanie Pana Cogito, a zwłaszcza jego ostatni wers, który brzmi: „Bądź wierny. Idź”. Stanowi on moje swoiste motto życiowe i często o nim myślę. Tekst pt.: Duszyczka jest bardzo ciekawy i wymaga skupienia przy interpretacji, jednakowoż postaram się zająć nim w należyty sposób. Opowiada on o postrzeganiu przez współczesnych ludzi sztuki i arcydzieł, co nie jest wcale takie proste w dobie wszechobecnych telewizji i Internetu.

Podobnie jak narrator, ja również czuję się niepewnie, kiedy obcuję z arcydziełami. Poczucie osamotnienia i słabości potęguje fakt mojej niewiedzy, ale wcale nie ignorancji – po prostu nigdy nie zostałem w należyty sposób zainteresowany Sztuką. A może to właśnie nazywa się ignorancją…? Kiedy jednak człowiek staje przed obliczem arcydzieła, czuje się nieważnym, małym pionkiem w świecie. Czuję wtedy, że zajmują mnie sprawy błahe, które mógłbym odłożyć, które nie są ideami, a jedynie przyziemnymi problemami, o których istnieniu za miesiąc zapomnę. Wielcy filozofowie całe życie poświęcali jednej myśli, a ja nie jestem w stanie przeżyć dnia bez obiadu.

„Ja” nie jest najważniejsze na świecie, co popieram, za świętym Tomaszem More’m. Chciałbym móc powiedzieć, że jestem wyzwolony z egoizmu i egocentryzmu, ale tak nie jest. Żaden człowiek nie jest do końca wolny, ponieważ nie jest wolny od potrzeb fizjologicznych, od pragnienia, od głodu. Nie ma prawdziwej wolności.

Wartości najwyższe w dzisiejszym świecie nie istnieją. Bo co nimi jest? Chodzenie do kościoła? Ludzie chodzą tam z przyzwyczajenia, a większość z nich nie czuje na Mszy Świętej obecności Ciała Chrystusa, który się tam pojawia. Ludzie myślą o obiedzie, o kolejnym poniedziałku. Modlitwa to tylko prośba o zdany sprawdzian czy o powodzenie. Czasami jest to dziękczynienie. Ale nie rozmowa.

Wzory są potrzebne, zwłaszcza te etyczne i moralne, mimo że wydawać by się mogło, że skoro każdy człowiek jest jedyny i niepowtarzalny, to trzeba tworzyć siebie i tylko siebie. Rzeczywiście – ale opierając się na wzorcach. Nie muszą to być filozofowie, mogą być rodzice, najwięksi bohaterowie każdego człowieka. Jestem opuszczoną duszyczką, tak jak mówi narrator. Jestem nią i popełniam grzech śmiertelny współczesnego człowieka. Jestem samotny, choć staram się nie opuszczać do końca tradycji i wartości. Dbam o relacje z rodziną, z rodzicami, rodzeństwem, dziadkami. Tradycja jest mi pomocna i nie chcę się zatracić. Autor Duszyczki napisał ją w taki sposób, aby każdy jeden człowiek czuł, że w tym tekście jest mowa o nim samym.

Nauka historii jest żmudna, ale daje satysfakcję. Osobiście najbardziej lubię słuchać mojego Taty, kiedy opowiada o przeszłości, na przykład o swoim dziadku. Jest to dla mnie podróż w rejony, o których nie mam pojęcia. Tradycji nie przejmujemy mechanicznie po przodkach – musimy ją sami pielęgnować. Bardzo dobrze ukazuje to Gabriel Garcia Marquez w książce pt. Sto lat samotności – rodzina tam przedstawiona przekazywała sobie tradycję i trwała ona tylko dlatego, że dzieci się jej domagały. Ja też domagam się wspomnień. Często jeżdżę w odwiedziny do ukochanej Babci. Pijemy cappuccino i rozmawiamy. Wierzę w Boga, bo rzeczywiście, świat jest zbyt doskonały, żeby sam się stworzył, co dowiódł główny bohater filmu Bóg nie umarł. Musiał on udowodnić, że Bóg istnieje, pomimo iż wykładowca był ateistą. Udało mu się, na ostatnim wykładzie profesor przyznał, że Boga nienawidzi, czym ostatecznie potwierdził, iż w Niego wierzy. Każdy wierzy, tylko niektórzy są zbyt leniwi lub zbyt obojętni. Najwięksi tego świata nie żyją, ale patrzą na nas. Gilgamesz, Hektor, Roland z Przesłania pana Cogito. Moi pradziadkowie. Mozart, Homer i Giotto z Duszyczki. Ci, którzy odeszli w samotności.

Oglądam piramidy w Egipcie i widzę tych, którzy oddali życie, pracując przy ich budowie. To przerażające. Piramidy jednak nie zostały zgładzone. Są widoczne do dzisiaj. Będę wierny i pójdę. Idę. Doceniam przeszłość, tak jak nakazuje narrator Duszyczki. Cieszę się, że przeczytałem ten utwór Zbigniewa Herberta, gdyż dał mi on dużo do myślenia. Na pewno długo jeszcze będę interpretował słowa autora „Ci, którzy są przeciw dziedziczeniu i niezasłużonym przywilejom, występują przeciw tradycji”.

Bibliografia: Zbigniew Herbert Duszyczka
Zdjęcie: https://pixabay.com/pl/ksi%C4%85%C5%BCki-adresowej-notatnik-ksi%C4%85%C5%BCki-2152426/

Artykuł dedykuję @grecki-bazar-ewy

Sort:  

Ulubiony fragment:

Istnieje błędny pogląd, że tradycja jest czymś podobnym do masy spadkowej i że dziedziczy się ją mechanicznie, bez wysiłku, dlatego ci, którzy są przeciw dziedziczeniu i niezasłużonym przywilejom, występują przeciw tradycji. A tymczasem w istocie każdy kontakt z przeszłością wymaga wysiłku, pracy, jest przy tym trudny i niewdzięczny, bo nasze małe „ja” skrzeczy i broni się przed nim.

Coin Marketplace

STEEM 0.19
TRX 0.15
JST 0.029
BTC 62904.22
ETH 2571.38
USDT 1.00
SBD 2.76