(Tematygodnia Wiara) Moja wiara i nie wiara

in #pl-artykuly6 years ago (edited)

bells-3289696_640 (1).jpg

Swoją przygodę z kościołem zacząłem od szkoły

Była to klasa druga podstawówki kiedy były przyszykowania do komunii. Pamiętam, że nigdy nie lubiłem uczyć się tych różnych formułek, ale jak trzeba było to musiałem.

Pewnego dnia musiałem iść do kościoła i wszystkie (katolickie)formułki musiałem odmówić z pamięci( za każdy błąd było" Co ty # *@ Nie potrafisz? jesteś tępy!), ale jakoś się udało przebrnąłem przez komunie. I miałem spokój z kościołem( nigdy nie lubiłem chodzić do kościoła a mimo to często byłem zmuszany. Kiedy byłem w 4 klasie podstawówki nagle miałem ochotę zostać ministrantem i pamiętam jak w klasie przy wszystkich ksiądz mnie wyśmiał, że taki ktoś jak ja nie nadaje się na ministranta( patrząc na ząb czasu jednak dobrze, że nigdy nie zostałem ministrantem)Lata mijały i znów porzuciłem kościół w międzyczasie coraz więcej w głowie kłębiło mi się pytań.

Jeśli Adam i Ewa są pierwszymi ludźmi to skąd wzięli się jaskiniowcy?
Jeśli nigdy nie istniały dinozaury to skąd są kości?
Jeśli Bóg każe pomagać innym to dlaczego kościoły są tak bogate w tym najnowsze samochody a biednych ludzi jest tak wiele?

Jeszcze wtedy byłem mocno wierzący codzienna modlitwa jednak do kościoła nie chodziłem byłem religijny na swój sposób. Czas do kościoła nastał kiedy pojawiło się bierzmowanie, niby nic ale wiedziałem, że łatwo nie będzie mimo że udało mi się przebrnąć przez regułki kościelne to musiałem co dwa dni chodzić na „próbę”. Musicie mi uwierzyć, że ciężko miałem bo co chwile były dogryzki w moją stronę przez księdza. Nigdy nie lubiłem go a jednak później bywało tylko gorzej.

Później zacząłem chodzić do kościoła dałem swojej wierze wiarę i chodziłem co tydzień w niedziele, modląc się biorąc komunie i bywając u spowiedzi, można rzec, że byłem idealnym katolikiem aż do momentu kiedy poszedłem pierwszy raz po kartkę o chrzest( zostałem chrzestnym tak taki rosomak bywa chrzestnym;)Otrzymałem w Kościele tekst Czy Ciebie#@#$# dostrzetnie? Przychodzisz do kościoła po kartkę w, żądnym wypadku nie wypisze Ci

I tak łaziłem jak idiota co dziennie prosząc się o tą kartkę mówiąc, że chodzę co tydzień. Otrzymałem po dwóch tygodniach chodzenia i proszenia się i ciągłego zbywania, że jest zajęty i jutro może wypisze( dodam, że jest dwóch księży). Później nie mogłem chodzić do kościoła z pewnych powodów i znów po pewnym czasie nastał moment, że znów byłem chrzestnym.
Byłem wkurzony i szczęśliwy wkurzony bo znów kartka kościelna szczęśliwy bo chrzestny. Tym razem otrzymałem jakże jasną odpowiedź Ty @#@$#@$#$@ chyba Cie #@#$@#$@#$ Wy#$$#@$@#$ stąd.

Swoją drogą czy Ksiądz powinien używać takich słów do wiernych? Raczej nie. Kartkę otrzymałem, ale okroszoną wyzwiskami i to mocnymi.Nie mam nic do katolików i nigdy nie miałem jednak moja wiara przez kilka lat zmieniła się i upadła pod wieloma czynnikami czy to przez kościół czy to jak moje życie potoczyło się tak niezbyt w dobrą stronę

Moim zdaniem chyba każdy prędzej czy później ma wojnę wewnętrzną gdzie walczy ze swoją wiara, niekiedy wygrywa wiara niekiedy wygrywa nicość To, że jestem ateistą to lubię z moją babcią śpiewać kolędy nawet jak nie ma świąt
Dziękuje za przeczytanie mojego artykuły bardziej osobistego niż o filmach.
zdjęcie pochodzi z https://pixabay.com/en/bells-church-bells-bell-tower-3289696/

Sort:  

Tekst powiedzmy, że dobry, ale formatowanie tekstu tragiczne. Musisz tekst dzielić tak (na akapity itd), by się dobrze czytało.

Ostatecznie stałeś się ateistą?

tak już gdzieś 2 lata całkowicie nie jestem religijny. Z tym formatowaniem tekstu ćwiczę jest jakiś postęp ale daleko by być dobrym użytkownikiem steemita:(

Coś wiem o przygotowaniach do komunii pod opieką psychopatów... mam bardzo podobne doświadczenia z młodych lat, tylko, że olałem zabawę w bierzmowanie.

Co do formatowania to wystarczy wciasnąć enter co kilka linijek i już będzie bardziej przejrzyście:)

Pozdrawiam

Coin Marketplace

STEEM 0.18
TRX 0.14
JST 0.030
BTC 59238.58
ETH 3176.28
USDT 1.00
SBD 2.45