Camino de Santiago - przygotowania do 3-miesięcznej wędrówki.

in #pl-artykuly6 years ago (edited)

Czołem Steemianie i Steemianki!

Ostatnio trochę umilkłem, w moim życiu zachodzi dużo zmian, ale też intensywnie się przygotowuję do podróży, o której marzyłem od paru lat, a którą w końcu mam okazję odbyć. Za tydzień ruszam w 3-miesięczną podróż szlakiem świętego Jakuba z Holandii. Przede mną prawie 2tyś kilometrów. W związku z tym, tymczasowo, zmieni się charakter moich wpisów na tym blogu. Nie biorę komputera, więc notki będą krótsze, za to regularnie będę wrzucał zdjęcia, relacje z podróży i swoje przemyślenia. Będzie też bardziej osobiście.

Dlaczego idę? Powodów jest multum, w miarę poruszania się po trasie opowiem Wam coś więcej. Kontakt z naturą, oderwanie się od codzienności, spędzenie czasu z samym sobą do tego podróże mnie leczą. Steemit będzie praktycznie jedyną drogą mojego kontaktu ze światem w tym czasie. Jestem tutaj od 4 miesięcy z górką, przyznam, że wcześniej nie angażowałem się za bardzo w internetowe społeczności. Natomiast tutaj jest inaczej.

Mało miejsc w Internecie dało mi takie poczucie swobody wypowiedzi, akceptację i intelektualne doładowanie. Jest to też chyba jedyne miejsce, gdzie ludzie o sprzecznych poglądach mają przestrzeń do kulturalnej dyskusji. Jest to dla mnie niesamowita wartość! Czuję się tu po prostu dobrze, poznałem przeciekawych ludzi i czuję się częścią tej społeczności, dlatego zdecydowałem się na zainwestowanie czasu i pieniędzy w platformę, i dzielenie się tutaj cząstkami siebie.

Dzisiaj chciałbym podzielić się z Wami moim procesem przygotowania do takiej podróży. Decyzja o wyruszeniu zapadła jesienią ubiegłego roku i przez długie miesiące moje przygotowania były głównie mentalne, zresztą to moja tradycyjna strategia, co masz zrobić jutro, zrób pojutrze. 3 tygodnie temu zaplanowałem dokładną trasę, pobrałem przewodnik i kilkanaście książek na Kindle'a.

Nie identyfikuję się jako katolik. Nie przeszkodziło mi to jednak w zamówieniu specjalnego paszportu pielgrzyma, kolekcjonując pieczątki poczuję się jak harcerz, albo coś takiego, po drodzę będę mógł liczyć na darmowe noclegi, a w Santiago de Compostela nawet na darmowy obiad. Zresztą to obecność infrastruktury i możliwość spotkania dużej liczby osób, które również są w drodze, skłoniły mnie do wyboru tej właśnie trasy.

Spanie

Przy pakowaniu priorytetem jest dla mnie jak najniższa waga plecaka. Nawet najmniejszy namiot wciąż waży więcej niż zestaw hamak, śpiwór i brezent na daszek. Hamaki są takie wygodne i zapewniają maksimum kontaktu z przyrodą! W razie potrzeby planuję pytanie o nocleg w napotkanych parafiach lub prywatnych domach. Na terenie Hiszpanii są też specjalne darmowe schroniska dla pielgrzymów.

Jedzenie

Sklepy, restauracje, dumpster diving. Głównie na zimno, wegetariańsko, ale energetycznie. Warzywa, strączki, lekkie pieczywo, mój ukochany falafel i tak naprawdę to cokolwiek jem na co dzień.

Finanse

Praca w Holandii zapewniła mi trochę wolnych środków, które ulokowałem w kryptowaluty, a ostatnie odbicie na rynku zapewniło mi bardziej optymistyczny start. W przeciwnym wypadku musiałbym sprzedać tokeny z minimalnym tylko zyskiem, żeby pozwolić sobie na realizację marzenia. Poza tym biorę ze sobą piłki do żonglowania i liczę na jakieś pieniądze z baskingu, szczególnie w większych miastach. No i Steemit, w razie kryzysu finansowego sprzedam zebrane tokeny, nie ukrywam również, że liczę na Wasze wsparcie.

Wlepki

Zamówiłem przed tygodniem zestaw 2x500 wlepek własnego projektu, nie są może bardzo profesjonalne, ale chodzi o przekaz. Chciałbym przyczynić się do wzrostu popularności Steemita, więc stworzyłem coś takiego. Drugi wzór wiąże się z moją ostatnią wizytą w Warszawie. Natknąłem się w metrze na wlepkę z tekstem "Kimkolwiek jesteś, życzę Ci dobrze". Mała rzecz, a cieszy. Zainspirowałem się i chcę rozpowszechnić też trochę pozytywnego przekazu. Psychologiczna zagrywka. W połączeniu z pozytywnymi emocjami Steemit lepiej zapadnie w pamięć ;)

Pakowanie

Jeszcze przede mną. Planuję wziąć swój 45-litrowy plecak ze śmietnika, który wiernie mi służy ponad 2lata, 4 komplety bielizny, 3 koszulki, bluza, kurtka przeciwdeszczowa, krótkie spodnie, długie spodnie. Na nogi rozchodzone buty trekkingowe z wkładkami żelowymi, a w ładną pogodę bosa stopa. Do tego kilka gadżetów, zestaw suplementów, nerka na najbardziej potrzebne rzeczy, podstawowe kosmetyki w małych opakowaniach, cienki fibrowy ręcznik, dwa power banki, solarny i tradycyjny, z możliwością podładowania jednego drugim. Golenie się jestem w stanie sobie odpuścić. Czy o czymś zapomniałem? Pewnie tak. Może macie jakieś rady albo pomysły? Co wzięlibyście ze sobą?

Za parę dni, zaraz przed wyjście wrzucę kolejny wpis.

Sort:  

Powodzenia i szerokości. Nie będę pisał do Ciebie jak neofita i na siłę nawracał ;) bo każdy poszukuje i sam się musi przekonać... pamiętaj, że nie myli się ten co nic nie robi a przesadna skromność to ukryta pycha - dlatego warto działać, warto z tym wychodzić do ludzi i warto odpowiednio się cenić... każdy na ile będzie mógł zawsze chętnie wspomoże taką osobę zarówno mentalnie jak i finansowo , pozdrawiam ! ;)

Staary, po powrocie czeka Cię steemitowa beatyfikacja! Pomysł rewelacyjny! Czekamy na więcej i trzymamy kciuki.

Życzę powodzenia i bezpiecznej podróży :)

zapowiada sie swietnie :) maly palnik i butla z gazem i metalowy kubek zeby wode zagotowac na zupke chinska czy herbate. Po deszczu swietnie ogrzeje. Zamiast boso po asfalcie nie lepiej sandaly? Droga bedzie bardziej gorska, czy plaska? Jak ma byc plasko to moze zrezygnuj z trekow bo sa ciezkie i wlasnie sandaly a jak zimno w stope to skarpety zalozysz no i nie zapocisz i nie odparzysz stop. Przepraszam, ze bez polskich znakow, ale nie posiadam na klawiaturze :)

Mam bardzo przykre doświadczenia z podróży w sandałach, odparzenia i otarcia, generalnie nie lubię nosić, wolę się boso przejść. Do granicy francusko-hiszpanskiej jest w miarę płasko. Potem bardziej zróżnicowany teren.

Sanrenmu 710 + folia życia + mini latarka Olight I3E

Którą stroną się przykrywa tą folią? Nigdy nie mogłem spamiętać...

ile zapłaciłeś za wlepki, jak mogę spytać?

30pln za 500sztuk + ewentualna przesyłka, ja miałem odbiór osobisty w Sosnowcu

www.wlepki.com

stroną srebrną do ciała – by go ogrzać
stroną srebrną na zewnątrz – by wychłodzić

Podziwiam i życzę szerokiej spokojnej drogi !!! To będzie
mega przygoda !!!

Bezpiecznej podróży.

Ekstra podróż się zapowiada. Powodzenia i czekam na relację :)

Nie zapomnij o małym nożu taktycznym z ząbkami - może się przydać.

See You in another life, brotha :)

O to to:) Dzięki

Szanuję, kibicuję i czekam na zdjęcia i teksty ;)

Coin Marketplace

STEEM 0.19
TRX 0.15
JST 0.029
BTC 63743.08
ETH 2657.15
USDT 1.00
SBD 2.87