You are viewing a single comment's thread from:
RE: Plastinarium - niezwykłe muzeum przy polskiej granicy
Uważam te ekspozycje za odrażające. Nie bez znaczenia jest, że ciała pozyskiwane są z Chin i mogą pochodzić od skazańców. Widzę sporą różnicę między plastynatami, a np. szczątkami w kryptach. Krypty zachęcaja do refleksji nad przemijaniem, a wystawa w świetle jupiterów to ciała wystawione na niezdrową ciekawość. Mam skojarzenia z pornografią.
Chodzi chyba o Kirgistan? Ale to była kwestia jednego ciała - natomiast te które są teraz przeznaczone do oddania to najczęściej Europa. Zgadzam się z wyższością krypt, ale w tym przypadku widziałbym raczej zainteresowanie ludzką anatomią no i w moim przypadku jednak... sztukę :)
Aczkolwiek doskonale rozumiem Twoje spojrzenie.