You are viewing a single comment's thread from:

RE: Architektura dla opornych #19 - Brutalizm

in #pl-architektura6 years ago

"Gdy tylko jednak spółdzielnia mieszkaniowa wzięła się za porządny remont a budynki wypiękniały nagle Manhattan stał się z powrotem wizytówką Wrocławia"
Oj byłbym ostrożny z takimi sformułowaniami. To zdanie posiada kilka fragmentów, które dla przeciętnego wrocławianina mogą być wręcz irytujące. Po pierwsze "porządny remont" - coś takiego nigdy nie miał tam miejsca. Mówimy prawie wyłącznie o remoncie elewacji. Wielu fachowców twierdzi, że jest to dalece niewystarczające oraz że budynki są w złym stanie. Ściany zewnętrzne pod ociepleniem nadal są spękane, beton pokruszony, budynki są odchylone od pionu, podstawa wraz z parkingiem praktycznie się wali. Poprawiono oczywiście wrażenie estetyczne, acz będąc blisko budynku czar pryska, bo bezpośrednie otoczenie jest krzywe i nieprzyjemne.
"Manhattan stał się z powrotem wizytówką Wrocławia" - to implikuje dwie rzeczy. Pierwszą, że był, a drugie, że znów nią jest. Obie są wysoce wątpliwe. Żaden chyba z mieszkańców, ani nawet mieszkających daleko, nie stwierdzi, że sedesiaki są architektoniczną ikoną Wrocławia. Nie pojawiają się one nawet na infografikach promujących miasto, nie bardzo je widać na pocztówkach, mapach turystycznych itp. Pojawia się tam za to iglica, hala stulecia, Sky Tower (dawniej Poltegor), itd.
Manhattan nadal często budzi niesmak u starszych wrocławian, a u młodszych kojarzy się tylko z czasem studiów, jako iż osiedle znajduje się tuż przy kampusach politechniki i uniwersytetu.

Sort:  

No może faktycznie powinienem dodać, że chodzi o remont elewacji. Porządny z tego powodu, że zgodny z zasadami stylu, w których budynki zostały wzniesione. Pierwsze wizje mówiły o ordynarnym styropianie, tynku baranek i kolorach tęczy. O samym przyziemiu nie pisałem, może też dlatego żeby nie wdawać się w zbytnie szczegóły niezrozumiałe do osób spoza Wrocławia, które tego osiedla nie znają. Gdyby wdawać się w takie szczegóły artykuły musiałyby być 2x dłuższe ;) Sam artykuł traktuje raczej o brutalizmie jako sztuce, nie zagłębiając się w rozwiązania konstrukcyjne konkretnych budynków.

Co do bycia wizytówką Wrocławia - nie ma osoby w Polsce interesującej się architekturą, która nie zna Sedesowców. To, że cukierkowe kamieniczki i zabytki rodem z przewodników dla turystów są bardziej znane nie zmienia faktu, że Sedesowce są jednymi z najbardziej interesujących budynków w tym mieście. Razem z nimi do ikon zaliczam Trzonolinowca, Mezonetowca czy galeriowce przy Powstańców Śląskich. W przewodnikach dla zorganizowanych wycieczek ich nie ma jednak ja patrzę z perspektywy fana architektury a nie rynkowego turysty. Zresztą znajomi Wrocławianie w ilości 9/10 podzielają zdanie, że jak nie mogli patrzeć na Manhattan przed remontem tak teraz wygląda super. Żeby architektura PRL zaczęła znajdować się w przewodnikach musi minąć wiele lat. Dopiero teraz oporni historycy sztuki i przewodnicy zaczynają zauważać przedwojenny modernizm a co dopiero powojenny, kojarzący się ze złym systemem.

Coin Marketplace

STEEM 0.29
TRX 0.12
JST 0.034
BTC 62759.93
ETH 3112.27
USDT 1.00
SBD 3.87