Przetwórstwo muzyczne #1: Kondominium (Gasper Nali remix)
Pierwszą płytę nagrałem w 2005 roku. Najpierw były piosenki, potem neofolkowe eksperymenty, od 2013 roku głównie remiksy. Łącznie jakieś sto zrealizowanych utworów (nie wliczam w to szkiców, które leżą w lodówce). I jest pewnym paradoksem, że największą popularność zyskał kawałek zrobiony przeze mnie dla zgrywy (lub beki, jak kto woli), opowiadający o kondominium polsko-litewskim pod kurlandzkim zarządem powierniczym. Ot, tyle przegrać.
Na szczęście remiks ma jakiś potencjał edukacyjny i pomimo beki opowiada prawdziwą historię kurlandzkiej kolonii w Gambii w XVII wieku. A przypomnę, że Księstwo Kurlandii i Semigalii było lennikiem Rzeczypospolitej.
Jeśli ktoś chciałby poznać więcej szczegółów, to Historia bez cenzury zrobiła o tym kiedyś odcinek, co zresztą przyczyniło się do popularności remiksu.
Oryginalny utwór: Gasper Nali "Abale Ndikum Gem"
Dobra nuta i słowa też wymiatają :D
a w tym wszystkim jeszcze potencjał edukacyjny. Zacnie :)
Dzięki :)
Najlepsza nuta.
DOBRE!
BEAT - nie natrętny.
Słowa się kleją.
Puściłbyś do telewizji edukacyjnej... ( aha już nie ma ...)
Wystarczyło, że wrzuciłem do Internetu ;)