Przetwórstwo muzyczne #8: Na etapie
Piosenkę "Na etapie" napisałem pod wpływem wspomnień p. Stanisławy Wiatr-Partyki, która jako dziecko została zesłana na stepy Kazachstanu. Szczególnie w pamięci zapadła mi jej opowieść o kostce cukru, którą jej mama trzymała zawiniętą w chusteczkę. Była to cząstka Polski. Swoista relikwia. I pewnego dnia ta mała dziewczynka, zapomniawszy jak smakuje cukier, polizała ją. Tylko raz. Ale wystarczyło, by kostka się rozpuściła...
Zdradzeni przez noc stoją w czerni mroku
Mając w kieszeniach jedynie strach i głód
Jeden przy drugim nie mogąc zrobić kroku
Stoją w wagonach co wiozą ich na Wschód
Winą ich - polskość, chwała dawnych dni
Zbrodnią - modlitwy za tą co nie zginie
Karą - ból, nędza, pot, ofiara krwi
Krwi bohaterów, którą Sybir spłynie
Jak piołun życie gorzkie toczy los
Nie znając smaku cukru ani miodu
A wiatr ponad stepem niesie głos
Głos zesłanego to narodu...
Lecz przyjdzie taki dzień, gdy wrócą
Dusz tysiące ruszy w drogę
I pieśń kresową zanucą
W Polsce przedrozbiorowej.
Fenomenalny utwór.
Resteem.
Znalazłem twoją płytę w wersji CD:
http://czarnyszlak.com/plyty-cd-/132-dawid-hallmann-cieply-oddech-.html
Mam pytanie czy masz oprócz mp3 dostępne gdzieś swoje utwory w wersji flac?
Niestety nie. Ale jest płyta. Zapraszam do KBK po odbiór ;)
Dziękuję za zaproszenie.