You are viewing a single comment's thread from:
RE: Pig's nose Hong Kong street market || Stragany uliczne w Hong Kongu, świński nos
właśnie też mi się dziwne wydawało z tymi włosami. Złapałam to kątem oka i myślałam, że to jakaś fretka czy coś wisi, a tu proszę świński nos, zdziwiona troche byłam bo przywykłam do tych różowiutkich świnek :p
specjalistą nie jestem ale chyba z włosami nikt tego nie będzie gotować?
nie sądzę żeby gotowali z włosami, bo jeszcze się nie spotkałam z daniem, w którym by mi włosy pływały heheh :P ale mimo wszystko troche nie praktyczne i kłopotliwe kupować z włosami i samemu ogolić :o