Czy to dobry moment na kupno kryptowalut i Bitcoina?
Kupno kryptowalut i Bitcoina w maju 2021
Większość z Was pewnie poważnie zastanawia się nad tym, czy to nie aby za późno, żeby kupić Bitcoina albo zapełnić portfel innymi kryptowalutami. Tak samo, jak przyjęło się mówić, że w życiu pewne są dwie rzeczy – śmierć i podatki – tak na każdym rynku jest podobna zasada – wykres na pewno pójdzie w prawo! Chyba, że odwrócimy monitor do góry nogami…
Oczywiście rozchodzi się o to, że nikt na 100% nie wie, co stanie się jutro, czy nawet dzisiaj. Możemy jednak wyciągnąć wnioski, np. ze wskaźników i indeksów, określających bieżącą sytuację na rynku, na podstawie danych. Warto śledzić też ruchy tzw. „wielorybów” – kryptowalutowych magnatów, operujących ilościami monet, które odpowiadają wartościom milionom, a nawet miliardom dolarów. Zgrabna próba rozszyfrowania ich intencji może być bardzo pomocna – nawet cenniejsza niż wszystkie schematyczne wskaźniki, które wbrew pozorom łatwo oszukać. W tym artykule postaramy się wam odpowiedzieć na pytanie czy to dobry moment na kupno kryptowalut oraz Bitcoina. Czy to koniec hossy na Bitcoinie? Co mówią indykatory i analitycy?
Jednym z prostszych – ale bardzo ważnych – wskaźników, które mogą nam co nieco powiedzieć o sytuacji na rynku jest indeks Fear&Greed (Strach i Chciwość). Wskazuje on, jakie sentymenty panują wśród inwestorów. Warren Buffet – żywa legenda inwestycji giełdowych, nazywany „Wyrocznią z Omaha” – ukuł kiedyś zdanie: „Bądź chciwy, kiedy inni się boją; bój się, gdy inni są chciwi”. Dzięki indeksowi strachu i chciwości, możemy więc łatwo sprawdzić, jaki nastroje panują wśród tych „innych” i działać przeciwnie do nich. Nie gwarantuje to sukcesu, ale zazwyczaj wszechobecny strach oznacza dołek – a w dołku się kupuje (po podjęciu własnej, przemyślanej decyzji). Indeks Fear&Greed natomiast, wskazuje obecnie wartość 27/100 – strach!
Jeden z tłumnie obserwowanych analityków kryptowalutowych – Credible Crypto – którego twitterowe konto obserwuje prawie 189 000 osób, uważa, że to nie koniec hossy.
Jednocześnie tłumaczy dlaczego. Jego zdaniem, kluczowym wskaźnikiem, który określa moment bullmarketu, w jakim teraz się znajdujemy, jest dominacja Bitcoina. Jest to udział kapitalizacji Bitcoina na tle całego rynku kryptowalut. W tym momencie dominacja BTC wynosi ponad 40%. Credible Crypto sądzi, że kiedy kapitalizacja Bitcoina spadnie do 30%, należy zacząć realizować zyski.
Inny analityk – kryjący się pod pseudonimem Smart Contracter – uważa, że Bitcoin niedługo osiągnie nowe maksima na poziomie 75 000 USD i wyższe. W swoich tweetach stanowczo wyraził opinię na temat dalszych spadków – jego zdaniem powrót na 40 000 USD za Bitcoina jest mało prawdopodobny. Wręcz przeciwnie, Smart Contracter twierdzi, że przed końcem maja BTC osiągnie nowe ATH.
Czy „wieloryby” sprzedają czy kupują kryptowaluty?
Notowana na NASDAQ spółka MicroStrategy, zajmująca się dostarczaniem usług analitycznych oraz oprogramowania dla biznesu, nie przestraszyła się niedawnej, szaleńczej wyprzedaży. Ostatnia fala panicznych spadków, spowodowana doniesieniami o tym, że Tesla rezygnuje z akceptowania płatności w Bitcoinie za ich produkty, nie przeraziła wielorybów.
MicroStrategy, nie dość, że utrzymała zapasy Bitcoinów – w liczbie 91.581 BTC – to jeszcze dokupiła kolejne monety! Ostatnie wiadomości mówią, że spółka – w trakcie dumpu, wywołanego przez Teslę – zakupiła kolejne 271 Bitcoinów za kwotę ok. 15 mln USD. Co ciekawe, średnia cena zakupu wyniosła ok. 55 000 USD. Bitcoin – w tym samym czasie – zanotował spadek do ok. 45 000 USD.
Na parę tygodni przed niedawnymi wydarzeniami, sam Elon Musk przyznał, iż, mimo że Tesla pozbyła się 10% posiadanych aktywów w Bitcoinach, on sam nie sprzedał swoich, prywatnie zakupionych BTC. Tesla zaś, osiągnęła w ten sposób ok. 100 mln dodatkowych zysków – w zasadzie poza obrębem jej działalności. Spółka Muska musi zadbać przecież o swoją wycenę na tradycyjnej giełdzie, a do tego potrzebne jest osiągnięcie dobrego wyniku finansowego.
Nie brakuje także nowych, wielkich graczy, którzy dopiero teraz wchodzą do świata krypto. Dużym zainteresowaniem funduszy cieszy się DeFi (Decentralized Finance). W zeszłym tygodniu, świat kryptowalut obiegły informacje o wejściu na ten rynek funduszu hedgeingowego Millenium, posiadającego 50 mld USD w zarządzanych przezeń aktywach.
Potwierdził to przedstawiciel fundu, który w korespondencji mailowej z portalem CoinDesk wyjaśniał: „Zaangażowaliśmy się w kryptowalutowe trusty, kontrakty futures i fundusze ETF. Prawdopodobnie nadal będziemy aktywni w tej przestrzeni.” Fundusze Point72 Asset Management i Matrix Capital Management, które operują – odpowiednio – 17-stoma I 10-cioma mld USD w zarządzanych aktywach, także są w trakcie budowania produktów finansowych opartych o krypto. Co więcej, podmioty te planują
zacząć zarabiać na platformach DeFi. Więcej informacji na temat możliwości kupna kryptowalut za złotówki oraz inne klasyczne waluty znajdziecie w tym artykule https://gielda-kryptowaluty.pl/kupno-kryptowalut/
Nota informacyjna:
Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r.uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w artykule treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.
Całkiem fajna ta publikacja. Fajne informacje są także na podlinkowanej stronie