Ezoterycznie -Najstarsza przepowiednia dotycząca obecnych czasów

in #ezoteryka6 years ago (edited)

Nasza epoka to wiek żelaza i maszyny, odkryć naukowych i postępu technicznego, ale na pewno nie jest to okres rozwoju moralnego. Przeciwnie, zastoju i trwania w najbardziej ponurych ciemnościach duchowych, tak że ludzie jeszcze moralnie niedojrzali używają dla egoistycznych celów i z cudzą krzywdą tego, co mogłoby służyć szerzeniu dobrobytu, do którego dochodzą błędnymi drogami.
Zaślepienie ludzi duchowo niezdecydowanych prowadzi do służby złudnym wartościom. Uznają oni za postęp to, co jest tylko gromadzeniem wiadomości, przy braku rzeczywistej ewolucji, pozwalającej wznieść się na wyższe poziomy.

Paramhansa Yogananda, autor poczytnej książki Auto-biografia joga, odwołując się do pism hinduskich stwierdza, że wiek Kali - bogini ciemności - charakteryzuje się najgorszymi cechami. W istocie, czwarty wiek, w którym dzisiaj żyjemy, w swej ostatniej fazie odznacza się postępującą materializacją. Elementy, które ją tworzą, wydają się oczywiste dla każdego obserwatora życia.
Proroctwo odnoszące się do Kali Juga można przeczytać w Wisznu Purana, jednym ze starożytnych świętych tekstów Indii. Przytaczamy je wraz z krótkim komentarzem. Czytelnik będzie mógł zobaczyć, w jaki sposób przed-stawia ono opis naszych czasów.
„Przywódcy władający ziemią staną się gwałtownikami; przywłaszczą sobie dobra poddanych.
Przewagę zdobędzie kasta niewolników i ludzi spoza kasty, i oni będą rządzić.
Krótkie będzie ich życie, nienasycone pragnienia; ledwie poznają litość.
Ci, którzy posiadają, porzucą rolnictwo i handel, będą żyli przechodząc w stan niewolniczy lub wykonując różne zawody.
Przywódcy, pod pretekstem wspólnego interesu, okradną i obrabują swych poddanych i zniszczą własność prywatną.
Zdrowie moralne i prawo będą z dnia na dzień tracić znaczenie, aż świat zostanie całkowicie zdeprawowany i bezbożność zawojuje ludzi".
Człowiek zredukowany do liczby; z poziomu jakości sprowadzony do ilości, uznany za masę. Oznacza to dojście do władzy klasy proletariackiej. Proletariusze (od proles - potomstwo), to znaczy wytwórcy ciał, ale umysłowi eunuchowie, bezosobowa masa, wszyscy identyczni, jak bobry, według określenia Giuseppe Mazziniego.
Kasty i klasy spełniały dawniej swoją rolę, jako że ludzie mają różne kwalifikacje do prowadzenia określonej działalności, zależnie od indywidualnego talentu. Wiedzieli o tym ci, którzy mądrze władali w pierwszym okresie, pobudzani przez najwyższe ideały. Tak więc starożytne plemiona, które zapoczątkowały swoje życie pod panowaniem boskich królów, podzielone były na: kapłanów, braminów; wojowników, możnowładców; kupców, mieszczan; w końcu niewolników, proletariuszy. Według Platona pierwsza kasta reprezentuje ducha, druga - umysł, pozostałe dwie - wiry emocji, działania podświadome oraz instynkty życia biologicznego.
Likwidacja wszelkich podziałów miałaby się dokonać poprzez wzniesienie się na najwyższy poziom ducha, to znaczy w świat miłości. Takie było przesłanie Jezusa. I tak się stanie w przyszłości. W wieku mrocznym, przeciwnie, ma miejsce równanie w dół, dokonywane za pomocą gwałtu.
Wyścig do władzy ludzi nieudolnych, podstępnych i gwałtownych nie po to, aby działać dla dobra innych, ale aby ich zdominować i narzucić swą wolę, wytworzył hierarchię pozbawioną wartości, opartą na intrygach. Obłęd obecnych przewodników społeczności ludzkiej przy¬wodzi na myśl prawdę głoszoną przez naszych ojców: „Kiedy Bóg chce zgubić człowieka, najpierw odbiera mu rozum".
W ten sposób działają wielcy i mali, których nikt nie naucza. Ci, co rozkazują lub pragną rozkazywać, myślą tylko o władzy, o własnym dobrobycie, nie widzą innych horyzontów. Na zasadzie sprzężenia zwrotnego konsek-wencje są automatyczne.
Budda ustanowił ośmioraką ścieżkę, prowadzącą do wyeliminowania cierpienia i składającą się z ośmiu stopni dyscypliny, jakiej należy przestrzegać: należyta wiara, należyte postanowienie, należyta mowa, należyty czyn, należyte życie, należyte dążenie, należyte pamiętanie, nale-żyta medytacja. Człowiek poszedł w przeciwnym kierunku, drogą kłamstwa i oszustwa. Mieszkaniec Zachodu, eks-trawertyczny i powierzchowny, najszybciej zmierzał w kie¬runku cierpienia, w poszukiwaniu pozornego tylko dob-robytu.
Oto dalszy ciąg proroctwa dotyczącego Kali Juga.
„Bodźcem dla pobożności będzie jedynie zdrowie fizyczne; namiętnością stanie się tylko związek płci; jedyną drogą do sukcesu - zakłamanie.
Ziemia czczona będzie tylko dla jej skarbów materialnych.
Szaty kapłańskie zastąpią zalety kapłana.
Zwykła ablucja oznaczać będzie oczyszczenie, ludzkość stanie się niezdolna do przyjęcia boskich narodzin.
Ludzie zapytają: jaki autorytet mają zapisy tradycji?
Małżeństwa przestaną być rytuałem.
Akty pobożności, nawet wypełniane, nie przyniosą żadnego rezultatu.
Każda reguła życia stanie się wspólna dla wszystkich".
Ślepota moralna nie pozwala wielu ludziom dostrzec, czym jest prawdziwa cywilizacja, i skłania ich, by uznawać za zdobycze to, co jest tylko regresem w ludzkiej i społecznej wędrówce.
Tak więc pochwalane są ateizm, rozwód, strajk, uwielbienie dobrobytu jako celu samego w sobie, rozpasany egalitaryzm, spryt, zadowolenie zmysłowe. Zalegalizowana została najbardziej podstępna forma zabójstwa, to znaczy aborcja, wyraz ograniczonego egoizmu, tego, który uniemożliwia życie. A religia, rodzina, praca, pomoc innym występują wyłącznie jako symptomy indywidualnego egoizmu albo pustych i formalnych pozorów. Lekceważona jest duchowość, to jest przejaw tej najlepszej części człowieka, dzięki której nie jest on zwierzęciem i może wznieść się na poziom najwyższych sfer Niewidzialnego.I jeszcze dalej:
„Ten, kto będzie posiadał i rozda najwięcej pieniędzy, stanie się panem ludzi, którzy skupią swoje pragnienia na zdobywaniu bogactw nawet drogą nieuczciwą.
Każdy będzie się uważał za równego braminowi.
Ludzie będą się bali śmierci i czuli strach przed głodem; tylko dlatego zachowają pozorną religijność.
Kobiety nie będą posłuszne rozkazom swoich mężów i rodziców. Będą egoistyczne, podłe, kłamliwe, zdemoralizowane i będą lgnąć do rozpustników. Staną się wyłącznie obiektem zaspokojenia zmysłowego".

Skrajna demoralizacja zawsze poprzedzała każdy zmierzch cywilizacji. Historia ludzkości daje liczne tego świadectwa. Zdobywanie swobody na najniższym poziomie, prowadzące do rozwiązłości, jest dziełem ludzi niezdolnych do wkroczenia na właściwą drogę, drogę samodoskonalenia. Przyjmą oni jako wolność najgorsze więzy. Dlatego też nie zauważą nawet, że są tyranizowani, i staną się narzędziem różnych sił.
Demagogia jest środkiem pozwalającym zapanować nad ludźmi. Ale arogancja, oparta na nieuczciwości, uczyni ludzi tchórzliwymi w obliczu ostatecznego rachunku egzystencji: śmierci. Ci, którzy nie poczynili rozróżnienia pomiędzy rzeczywistymi i pozornymi wartościami życia, niedojrzali jeszcze duchem, stawiają wszystko na jednym poziomie, a najczęściej wręcz przestawiają wartości, umieszczając na pierwszym miejscu to, co jest bez znaczenia. Ale w obliczu absolutnego objawiciela - śmierci - stają przerażeni. I wówczas łudzą sami siebie, odwołując się do formalnych tylko praktyk religijnych.
Na zasadzie sprzężenia zwrotnego obecny, ostatni okres to ten, w którym wszystko zmierza do kresu. LudzieWschodu uważają Kali Juga za epokę, w której to upływa termin płatności i kiedy wyrównuje się wszystkie rachunki otwarte w poprzednich okresach końcowego cyklu. Po ich zamknięciu, znając bilans, można kontynuować drogę w przyszłość.
Jest to pogodna i wysoce odpowiedzialna wizja życia dla kogoś, kto realizował się poprzez wyższość duchową. Dlatego od tysiącleci mędrcy wschodni wiedzieli z góry to, co się będzie działo obecnie i co nastąpi w latach przyszłych.

Coin Marketplace

STEEM 0.29
TRX 0.12
JST 0.032
BTC 62276.80
ETH 3005.63
USDT 1.00
SBD 3.62