MK to jedna z najbardziej niestabilnych osób tutaj. Jeszcze nie dawno można było za sbd kupić u niego głos i podbić sobie post który składał się ze zdania "wlazł kotek na płotek" i można było robić to codziennie. Wtedy automatyczny głos gównopostu za sbd to było ok a teraz nagle ręczny głos na post, do którego ktoś dołożył starań, za delegacje to "crap" Człowiek zainwestował w to wszystko sporo kasy. Ale. Najpierw poleciał kurs, żeby się odbić trzepał kasę na botach jak mu to ukrócili to już całkowicie się miota. Z jednej strony można zrozumieć ten akt rozpaczy ale z drugiej nie można tolerować żeby jedna osoba rozwalała i kłóciła całą społeczność. A do tego dąży od początku. Jego wszystkie flagi, czarne listy których było już kilka to nic innego jak próba destabilizacji i kłócenia polish. Czy ktoś jeszcze tak robi? Dopóki ludziom poniekąd zależało na zarobku to schodzili mu z drogi albo lizali pewną część ciała. Po spadu ceny zostali tu tylko Ci którzy zarobek mają daleko... w poważaniu. A jeśli nie zależy na zarobku to przestali się bać " wszechmogącego na polish" To też musi bolec osobę której wydawało się, że rządzi i dzieli.