Pierwsze kilka sekund przypomniało mi dzwonek w telefonie u kuzyna, gdy był u mnie w zeszłym roku zdarzało się, że ktoś do niego zadzwonił, gdy byliśmy w miejscach publicznych w Paryżu lub Brukseli miny wokół bezcenne. A poza tym fajna nuta.
Pierwsze kilka sekund przypomniało mi dzwonek w telefonie u kuzyna, gdy był u mnie w zeszłym roku zdarzało się, że ktoś do niego zadzwonił, gdy byliśmy w miejscach publicznych w Paryżu lub Brukseli miny wokół bezcenne. A poza tym fajna nuta.
Miny byłyby zapewne lepsze, gdyby trwała zimna wojna ;)