You are viewing a single comment's thread from:
RE: Kreatywna numizmatyka - Creative numismatics I
W czasach kiedy chodziłem do szkoły średniej, gdzieś w okolicach 1998-1999, automaty z napojami przyjmowały 10zł z 1990 roku, zamiast tego co faktycznie powinno się wrzucać (nie pamiętam dokładnie, ale chyba była to ówczesna złotówka, której używamy do dziś). I nic nie trzeba było z tą monetą robić, mimo iż jest od złotówki lżejsza o 0,73g (sporo) i ma o milimetr mniejszą średnicę - automat łykał jak młody pelikan :)
To znaczy że te automaty miały kiepski zestaw czujników kontrolujących monety. Ale te czujniki czasami dziwnie się zachowują i zdarza się, że reagują kompletnie "od czapy".
Wiem o tym, a jeszcze w tamtym okresie? O Panie... co wtedy działało tak jak powinno? :)