Futures BTC. Koszmar?
Witam,
coraz głośniej o futuresach. Wręcz strach i panika. Armagedon w crypto...
Ale czy powinno tak być?
Jeszcze wczoraj myślałem, iż to koniec BTC.
Ale tak nie musi wcale być.
Wiele znanych i nieznanych mi osób twierdzi, iż inwestowanie w "papierowego bitkojna", to koszmar. To samo co ze złotem będzie...
W razie "W", owym złotem będzie można zadek podetrzeć.
A co się dzieje obecnie ze złotem? Cena poleciała "tu de mun"?
Nie, jest dość stabilne cenowo.
Futures, to prawie to samo, co gra na giełdzie z dźwignią.
Obstawiasz jakiś kurs, w jakim okresie czasu..
Do plusów, bym zaliczył legalność.
Osobiście mam nieprzyjemność "współpracy" z bankami, jeżeli chodzio o btc. Kilka kont zamkniętych. Zamrożone środki.
Kolejnym plusem, będzie pominięcie giełdy, mniejsze prowizje, większe bezpieczeństwo.
Nie słyszałem dotychczas, aby "papierowe złoto" straciło na wartości, ale o znikaniu giełd, blokowaniu środków, czy podobnych kwiatkach dość często słyszę.
Przy futuresach, AT, czy AF będzie raczej zbędna....