You are viewing a single comment's thread from:
RE: Szkoła, czyli jak być "workiem treningowym" dla ludzi|School, how to be "punching bag" for people.
Pamiętaj że to byli tylko debile którzy w właśnie taki sposób leczyli swoje kompleksy, byli patologią, rodzice ich ignorowali itd. Bycie pasywnym jak pewien żydowski cieśla, nadstawianie 2 policzka i wybaczenie nie pomaga za bardzo. Ja po podobnym ,,przeszkoleniu" w gimnazjum stałem się chujem który okazuje głównie gniew. Jak dla mnie teraz jest ok, znalazłem sobie trochę kolegów (czasem wśród takich co by normalnie mnie dręczyli) teraz mam 20 lat i na studiach nikt nie odbiera mnie jako potencjalną ofiarę bo jak możesz odpłacić (nie konieczne w sposób siłowy) to ludzie mnie będą chcieli cie atakować.