You are viewing a single comment's thread from:
RE: Żółw czerwonolicy (Trachemys scripta elegans) - WIDZIAŁO TO MNIEJ NIŻ 0,0001% LUDZI NA ŚWIECIE | Less than 0.0001% of people in the world have seen it. [PHOTO]
To miałeś szczęście, ciekawy artykuł, mam takie pytanie, skoro ten żółw jest traktowany jako inwazyjny to przecież musi się rozmnażać, a jajka jak i młode przetrwają zimę.
Chyba że ja coś nie tak zrozumiałem
Wytłumaczę to na chłopski rozum :)
No właśnie tu jest sprzeczność :D, jest traktowany jako "inwazyjny" (mówimy tylko i wyłącznie o Polsce - bo np na Węgrzech jest dużo cieplej i realne jest jego rozmnażanie) ale rozmnożenie nie jest niczym udokumentowane [paplanina zielonych], w tym wypadku chodzi tylko i wyłącznie o głupotę ludzką, wypuszczanie dorosłych osobników (bo komuś się zwierzak znudził) do naszych wód, w których on normalnie żyje i MOŻE wypierać żółwia błotnego (naszego rodzimego żółwia) poprzez zjadanie tego czym błotne się żywią - wtedy dla błotnych zostaje mniej pokarmu itp.
Zjada ryby - ryb jest mniej itp.... Całą sytuację nakręcili zieloni i różne fundacje proekologiczne w UE i Polsce, niestety nic nie zostało podparte dowodami, badaniami, wieloletnimi obserwacjami itp jedynie: "widziałem tego żółwia w Wiśle, o nie! tam są Błotne! On zje wszystkie ryby i nic nie zostanie dla naszych rodzimych zwierząt a jak on się jeszcze rozmnoży?!". Więc stwierdzili pewnie zawczasu jak ludzie wpuszczą jeszcze w tym miejscu 1000szt tego gada to faktycznie coś złego się może stać.
Tak to wszystko się w PL odbywa...
Z innych ciekawostek UE uznało że ślimak to .... Uwaga uwaga... Ślimak to Ryba :D
Dużo jest takich absurdów.
Niezła paplanina nie starczy pokarmu, a co to jakiś wieloryb, a że ludzie są tacy że kupią a następnie wyrzucą zwierzaka bo się znudził. To jest przykre, traktują zwierzęta jak tanią zabawkę z rynku, a jeszcze te skurwy.....ny bo inaczej nie potrafię nazwać takich ludzi co wywożą do lasu i przywiązują zwierzaka do drzewa na pewną śmierć. Nie jestem za wyrzucaniem zwierząt, ale skoro ma zdechnąć przy drzewie w lesie, niech lepiej go wyrzucą jest szansa że ktoś tym biedakiem się zaopiekuje, a przynajmniej będzie żył.
Niestety tak jest :/
żeby było ciekawiej, to wszystkie te żółwie które zostały wyłapane lub zarekwirowane bo ktoś nie miał papierów too... są usypiane lub zamrażane...
bo dać miłośnikom nie mogą bo papierów na żółwia wyłapanego nie ma...
To niech wydadzą papier razem z żółwiem, proste nie. Też tego nie rozumiem przecież żółw to nie tygrys.