Historia Komory Gazowej
Czołem! Opowiem wam teraz historię czegoś, co doskonale znamy, co odcisnęło znaczne piętno na naszym narodzie, jednej z najbardziej przerażających rzeczy w historii, czyli komory gazowej. Miłej lektury!
Wielu z was zapewne uważa, że to straszliwe narzędzie do zabijania ludzi dziesiątkami zostało wynalezione w USA, gdzie do dzisiaj jest stosowane. W rzeczywistości jednak jest to kłamstwo albowiem pierwszą w historii komorę gazową stworzyli Prusacy w XVIII wieku. Polegała ona na tym, że budowano budę w której umieszczano słomę oraz inne materiały łatwopalne, następnie zaś zamykano w niej skazańca lub wpuszczano go przez otwór w dachu i podpalano konstrukcję. Zapytacie się teraz pewnie: Dlaczego w takim razie była to komora gazowa skoro ją podpalano? Odpowiedź brzmi: głównym łatwopalnym materiałem zastosowanym w tej metodzie egzekucji była siarka, która to właśnie doprowadzała do uduszenia skazańca, zanim dosięgły go płomienie. Choć Prusakom zależało w tym pomyśle na spaleniu skazańca, a nie uduszeniu to jest to tak właściwie pierwsza komora gazowa w historii.
Komora Gazowa USA
Pomysłodawcą komory gazowej jaką znamy dzisiaj był Major Delos A. Turner, którego to ponoć do stworzenia właśnie takiego środka egzekucji zainspirowały gazy bojowe używane w trakcie I Wojny Światowej. Pierwszą ofiarą jego wynalazku był natomiast chiński imigrant Gee Jon, który zginął w niej w 1924 roku.
Major Delos A. Turner Twórca Komory Gazowej
Gee Jon Pierwsza Ofiara Komory Gazowej
Do tej pory w Stanach Zjednoczonych za pomocą komory gazowej stracono łącznie 582 osób zaś ostatnia egzekucja odbyła się w 1999 roku w stanie Arizona, kiedy to stracono w niej niemieckiego obywatela Waltera LaGranda, który sam wybrał ten sposób opuszczenia naszego świata.
Stan Arizona
Walter LaGrand
Wygląd Komory Gazowej W USA
Przebieg Egzekucji W Komorze Gazowej
- Skazańców wprowadza się do komory oraz przywiązuje do krzeseł.
- Komora zostaje zamknięta.
- Do pojemników znajdującymi się za lub pod krzesłami kat wpuszcza kwas chlorowodorowy zaś po ich napełnieniu wrzuca tam pewną ilość cyjanka potasu lub sodu.
- Powstaje cyjanowodór.
- Skazańcy wdychają trujący gaz i umierają.
- Pomieszczenie zostaje wywietrzone.
- Po 30 minutach do środka wchodzi ekipa w specjalnych kombinezonach, która zabiera ciała.
- Ciałom wytrzepuje się włosy, aby pozbyć się z nich cyjanowodoru.
- Ubrania zmarłych skazańców zostają włożone do worków i spalone.
Komory Gazowe W Trakcie II Wojny Światowej
W tym właśnie burzliwym okresie najwięcej z komór gazowych korzystali Niemcy. Umiejscowione one były w obozach koncentracyjnych oraz wyglądały jak łaźnie dzięki czemu ofiary myślące, że idą pod prysznic wpadały w śmiertelną pułapkę. Kiedy tylko wchodziły do środka drzwi się zamykały, a przez fałszywe prysznice wpuszczany był cyklon B jednak środka tego używano dopiero od 1942 roku. Wcześniej zaś w celu gazowania niewinnych ludzi używano spalin samochodowych. Według różnych danych w samych tylko komorach gazowych mogło umrzeć nawet kilka milionów ludzi, głównie starców, kobiet czy dzieci.