Trochę o moim sprzęcie. Pentax-K50

Witajcie

W tym poście opiszę trochę mój sprzęt fotograficzny. Jak wspomniałem w tytule pstrykam Pentaxem K-50, jest to aparat z 2013r, który mimo swojego wieku 5 lat moim zdaniem jest jednym z najlepszym.

Szkoda, że dla wielu ludzi marka Pentax nie kojarzy się z wysokiej klasy sprzętem, bo to w końcu nie canon czy nikon, o których słychać do okoła. Marka ma w swojej ofercie tylko kilka sprzętów i nawet najniższy model jakim jest mój K-50 oferuje bardzo wiele w porównaniu do konkurencji w tym samym przedziale cenowym.

Może nie będę tu pisał o parametrach technicznych, bo te każdy zainteresowany może sobie znaleźć, a może skupię się na zaletach, które przekonały mnie do zakupu tego aparatu.
Największymi plusami moim zdaniem są:

1. ** Cena**: Na pierwszym miejscu cena, ja za swój dałem ok 2000zł i żaden inny sprzęt w tej cenie nie miał tylu funkcji co K-50
2. Magnezowa obudowa: Sprzęt nie jest wykonany z plastiku, tylko ze stopu magnezu przez co odnosi się wrażenie, że jest to solidny kawał sprzętu, a nie tania zabawka
3. Uszczelniona obudowa: Co tu dużo pisać, mogę łazić po deszczu i nie musze się martwić o swój sprzęt, woda i pyły mu nie straszne :)
4. Stabilizacja matrycy: Niespotykane w lustrzankach w tej cenie, czym jest stabilizacja raczej tłumaczyć nie trzeba. W k-50 jest ona w body, dzięki czemu podpięcie dowolnego obiektywu nawet starego nie powoduje problemów, a i ceny obiektywów bez stabilizacji są dużo niższe.
5. Bagnet: Ważna rzecz, że bagnet pentaxa na przestrzeni wielu lat nie ulegał zmianom. Można kupić za kilka groszy stare obiektywy i nie będzie problemu z ich podpięciem do lustrzanki. Po podpięciu aparat pyta tylko o ogniskową by móc poprawnie sterować stabilizacją. Mówi się, że do Pentaxa można podłaczyć nawet słoik po ogórkach i tęż będzie działać :)
6. Ergonomia: Dwa kółka umieszczone pod palcami do ustawień ekspozycji i dobrze przemyślany układ przycisków pozwala na pstrykanie zdjęć bez odrywania oka od wizjera.

Żeby nie było, że tylko chwalę aparat ma też swoje wady: słaby tryb filmowanie bez ciągłego AF, głośny AF, brak złącza na mikrofon. Najsłabszą stroną k-50 jest tryb filmowy, filmy ogólnie nie są złe, ale mikrofon zbiera każdy szum i nawet słychać ruchy matrycy, więc do szybkich akcji się średnio nadaje, ale pamietajmy że jest to sprzęt z 2013r gdzie filmowanie lustrem nie było aż tak popularne jak teraz.

Pentax K-50 to moja pierwsza lustrzanka nad której kupnem się długo zastanawiałem, czytałem tony testów i recenzji w poszukiwaniu aparatu idealnego. Wybór był trudny, bo w tamtym czasie ronież i ja byłem mało pewny co do tej marki, naszczęście w dniu zakupu gdy poszedłem do sklepu natrafiłęm na kompetentnego sprzedawcę, który również polecił mi ten aparat i tak o to stałem się jego szczęśliwym posiadaczem.

Posiadam go z kitowym obiektywem 18-55mm, który daje radę. Dokupiłem sobie adapter na M42 i zainwestowałem w stare obiektywy. Mam legendarnego już Heliosa m44 z dodatkowymi pierścieniami pośrednimi do zdjęć makro, jest to stary ruski obiektyw, którego jakość przebija wiele nowych konstrukcji, w pełni manualny, bez elektroniki, a zdjęcia nim wykonane mają to coś. Mam również Pallasa 28mm kupionego na losowej aukcji, który okazał się siętnym szkłem z genialnym bokehem i piękna głębia ostrości.

Co tu dużo pisać polecam każdemu kto planuje kupić aparat, żeby zainterwsować się Pentaxami, ja wiem napewno że mój następny aparat to również będzie Pentax. To może teraz kilka fotek na koniec :)

Dziękuje za uwagę mam nadzieje że jest tu paru pentaksiarzy :D

---

Posted on Strimi.it