Ewolucja współpracy
Wszyscy się zabijamy. Tego nas nauczyła natura. Zabijanie jest kwintesencją życia. Śmierć jest z kolei kwintesencją ekologii.
Natura mordowała się od miliardów lat i wydawało się, że nic tego nie zmieni, aż w końcu pojawił się człowiek.
Do tego czasu zwierzęta wynalazły już wszystkie możliwe formy zła. Zabijanie dla sportu, z żądzy zemsty, z nudów – dopiero na końcu: by przeżyć, z konieczności.
Kot bawi się myszą, zanim ją zje. Lwy mszczą się na hienach. Orki straszą swoje ofiary; może są potem smaczniejsze?…
Natura ma wbudowaną rywalizację w swoją organiczną i bardzo ograniczoną w potrzebach strukturę. Natura jest piękna, bo przez bardzo długi czas była tą “siłą nieczystą”, która wiecznie zła pragnąc – czasem dobro czyni.
Zaczęło się niewinnie, od rywalizacji protowirusów o zasoby. Te prymitywne formy życia po prostu ginęły i nie tworzyły form potomnych, gdy stężenie życiodajnych substancji było zbyt niskie. Nie dochodziło więc wtedy jeszcze do morderstw, tylko do aborcji i eutanazji. Lecz wraz z komplikowaniem się form metabolizujących, pojawiły się pierwsze formy drapieżne.
Wirusy zabijają bakterie w bardzo brutalny sposób – wnikają do wnętrza i czynią z nich fabrykę powielającą. Bakteria staje się inkubatorem dla kolejnych wirusów – pasożytów, wytwarzając je aż do całkowitego wyczerpania i śmierci.
Potem było już tylko gorzej. Jedna forma życia wyciskała i wydzierała energię od drugiej. Te drapieżniejsze formy mnożyły się liczniej, rozwijając się kosztem form bardziej pokojowych, czyli tych, które nie potrafiły skutecznie się bronić bądź wystarczająco szybko uciekać.
Natura to czyste zło.
Bez opamiętania zżera wszystko wokół, aż napuchnięta z przejedzenia, zabija się sama.
Największego w historii biosfery wymierania gatunków nie spowodował żaden groźny meteoryt czy inna zewnętrzna siła. Największą utratę bioróżnorodności natura zgotowała sobie sama. 2,1 miliarda lat temu, nie liczące się z równowagą ekologiczną, „życie” prawie całe utonęło we własnych gazowych fekaliach, pochodzących z raczkującej fotosyntezy. Prawie wszystkie formy metabolizujące wybiła zmiana składu atmosfery, związana z wytworzeniem, w nadmiernej ilości, produktów przemiany materii – tlenu.
Dzisiaj uznajemy ten gaz za pożyteczny, bo nim oddychamy, lecz zanim natura przestawiła się na cykl spalania węgla, prawie całkowicie zadławiła się sama i zdechła.
Człowiek robi to samo, bo natura nauczyła go agresji.
Jednak inteligentne formy życia powoli uczyły się odchodzić od morderczego kodu natury, ucząc się czegoś przeciwnego od ciągłej rywalizacji – ucząc się współpracy. Współpraca pozwalała lepiej zdobywać pożywienie i chronić młode. Jednak dopiero człowiek uczynił ze współpracy czynnik systemowej przewagi, gdyż stworzył alternatywną ścieżkę ewolucji – technosferę.
Tylko człowiek potrafi budować dla idei. Tylko ludzkie społeczeństwo może spróbować podjąć się odwrócenia destrukcyjnych tendencji czystego zła, z jakiego się wywodzi.
Człowiek stworzył rolnictwo, czyli monokulturę, w której słaba i pożyteczna roślina, może liczyć na ratunek i ochronę. Człowiek zbudował przemysł, dzięki któremu ludzkość stała się bezpieczna od wszechogarniającej agresji. Człowiek może stać się pokojowy, bo natura już człowiekowi nie zagraża. Zapanował nad terytorium, od kiedy bronią go maszyny.
To ludzkość modyfikuje genetycznie komary, przez co nie przenoszą one w 99% malarii. To ludzkość jest w stanie zbudować alternatywny łańcuch ewolucji, w której liczyć się będzie współpraca, a nie rywalizacja pomiędzy wszystkimi gatunkami.
Jak miałoby wyglądać takie alternatywne, pokojowe przeciwieństwo natury?
Natura rywalizuje o zasoby bezpośrednio, wydzierając je sobie. Kradnie, rabuje i morduje. Łańcuch powiązań troficznych w ekosystemie nie jest mapą współpracy, tylko mapą zbrodni. Sieć powiązań to informacja: kto na kim żeruje i kto korzysta na śmierci kogo. W zbrodnie uwikłane są wszystkie gatunki – nawet rośliny.
Dystrybuując sprawiedliwie zasoby, jesteśmy w stanie wyeliminować rywalizację bezpośrednią, przenosząc ją na poziom informacji. Informacja mówiąca o właściwej przynależności gatunku do piramidy pro publico bono, wyznaczy zakres tego, co się komu należy. Im bardziej pożyteczny jest dany gatunek dla ogółu, na tym większy wolumen energii zasługuje.
Natura rywalizuje krótkoterminowo i bezmyślnie, wykorzystując posiadane zasoby prawie natychmiast i stara się maksymalnie zwiększać liczebność gatunku.
Na podstawie eksperymentu wiemy, że jeśli wprowadzimy dużego roślinożercę na pustą, porośniętą tylko trawą, wyspę – będzie on rozmnażał się intensywnie, bez kontroli, z braku drapieżnika. Po pewnym czasie wygłodniałe zwierzęta wyjedzą każde źdźbło trawy. Załamanie łańcucha dostaw nastąpi w punkcie największego stanu populacji. To spowoduje nagły brak dostaw i śmierć wszystkich osobników. Brak myślenia długoterminowego prowadzi do samounicestwienia. Natura za każdym razem sprawia, że po pewnym czasie na wyspie bieleją tylko kości.
Regulując sprawiedliwie limity liczebności danych form życia, jesteśmy w stanie wprowadzić długoterminową równowagę do świata krótkoterminowej równowagi dynamicznej, opartej na wszechobecnej rywalizacji. Musimy wydrzeć naturze to odwieczne parcie do najszybszego rozmnażania się, od pierwszej dostępnej chwili. Wprowadzając dalsze modyfikacje genetyczne, możemy zaprogramować pewne ograniczenia chuci, uzależniając ruje nie tylko od dostępności przestrzeni i jedzenia, lecz również od bardziej skomplikowanych czynników, przez co możemy integrować i wzmacniać kondycję całych ekosystemów.
W XX wieku udowodniliśmy, że jesteśmy najlepszym graczem. Niszczymy i bezlitośnie podbijamy świat, według brutalnych zasad biosfery.
Teraz, w XXI wieku, mamy szansę wznieść się ponad zasady rywalizacji, ocenić je i tworzyć własne – a nawet zaprzeczyć im w ogóle. Możemy stworzyć na Ziemi oazę ewolucji współpracy – a nie rywalizacji. Ulepić coś pozytywnego i konstruktywnego – z rozległych czterech miliardów lat niekwestionowanych osiągnięć, całego zła natury.
Zbigniew Galar
Link do pierwszego miejsca publikacji tekstu:
http://tosterpandory.pl/ewolucja-wspolpracy/
🏆 Hi @zibikendo! You have received 0.1 STEEM reward for this post from the following subscribers: @cardboard
Subscribe: automatically support your favourite steem authors :)