W dobie szalejącego koronowirusa niestety nie jest nam dane za wiele podróżować. Dlatego stwierdziłem, że to idealny czas aby napisać kolejny artykuł z miejsc, które już się odwiedziło. Dziś zapraszam Was zatem na dalszy ciąg zwiedzania mniej znanych atrakcji mniej popularnego turystycznie kraju - Serbii.

Jakiś czas temu miałem w drodze do Belgradu miałem okazję zatrzymać się w niewielkim miasteczku Novi Sad. Udało nam się tutaj zatrzymać w bardzo przytulnym pensjonacie, gdzie nie wydając fortuny mieliśmy do dyspozycji klimatyzację, telewizor, nowocześnie urządzone pokoje oraz łazienkę z ..... wanną. Skorzystaliśmy tylko częściowo z klimy oraz wanny :D

Jednak nie o siedzeniu w pokoju miałem tu pisać. Zresztą dużo w nim nie siedzieliśmy, żeby nie było :) Przedstawiam zatem bohatera dzisiejszego artykułu - Panie i Panowie, oto twierdza Petrovaradin.

Zdjęcie autorstwa Aleksić Ivan na licencji (CC BY-SA 3.0) z portalu wikipedia.org

Ta położona na wzgórzu nad Dunajem twierdza jest podobno drugą co do wielkości fortecą w Europie. W tym strategicznym miejscu budowle obronne istniały już od zarania dziejów. Pierwsze powstały około trzy tysiące lat przed naszą Erą. Potem były czasy rzymskie, później Bizancjum aż w końcu Twierdzę przejęli Węgrzy (od XII wieku pojawia się w zapiskach nazwa Petrovardin), potem Turkowie i Habsburgowie, którzy to przyczynili się do największej rozbudowy Twierdzy, która zaczęła być nazywana "Gibraltarem Dunaju".

Zdjęcie autorstwa BokicaK na licencji (CC BY 2.0) z portalu wikipedia.com

Jako dziecko pewnie biegałbym po tych wszystkich murach i przechodził przez każdą dziurę z jednej strony na drugą. Od zawsze lubiłem takie budowle. Teraz nie wypadało, więc po prostu przespacerowaliśmy się po murach twierdzy, z których roztacza się piękna panorama na całą okolicę. Widać cały Novi Sad, wzgórza Fruskiej Gory, oraz całą bliższą i dalszą okolicę.

Zdjęcie autorstwa Dennis Jarvis na licencji (CC BY-SA 2.0) ze strony flickr.com

Ciekawostką, której nie było nam dane zobaczyć na własne oczy, jest system tuneli, który znajduje się pod Twierdzą. Z informacji do których dotarłem, znajduje się tutaj aż 16 km tuneli. Tunele te służyły podobno armii i stanowiły strategiczną sieć obronną. Istnieje jednak wiele legend na ich temat. Jedna z nich mówi, że tunele łączyły Petrovardin ze znajdującym się po drugiej stronie Dunaju Nowym Sadem. Jako, że obecnie nie ma śladu po tym tunelu (podobno zawalił się) krążą podania o ukrytych tam skarbach i sztabkach złota. Każda legenda ma w sobie trochę prawdy, ile jest w tym przypadku? Nie wiadomo. Niemniej jednak na pewno w sezonie przyciąga to tłumy turystów, którzy mogą zwiedzić również z przewodnikiem niewielki ułamek tuneli (ok. 1-2km).