Pałac Zamoyskich w Kołbieli - flesh dziecinnych lat

in #polish6 years ago

Ogarnął mnie sentyment opisując siebie kilka godzin wcześniej.

Co wpływa kim jesteśmy? Jakie nawyki i przekonania kierują naszym losem?

Ludzie, którymi się otaczaliśmy, miejsca zabaw, zapachy na mnie odcisnęły swoje piętno.

Pochodzę z Kołbieli. Każdy kierowca na trasie Warszawa-Lublin przeklina ten odcinek drogi, który odkąd tylko sięgam pamięcią jest zakorkowany.

Ledwo kilka kroków od najsławniejszego ronda na tej trasie niszczeje pałacyk Zamoyskich. Mieszkałam w domkach nauczycielskich tuż przy nim i pamiętam lata kiedy po kolei mieściła się tam Szkoła Rolnicza, potem Krawiecka. Z czasem został przerobiony na internat. Ustrój się zmieniał, budynek brzydł i popadał w ruinę. Po zlikwidowaniu ostatniej placówki oświatowej na tym miejscu teren został zamknięty i tak jest do dzisiejszego dnia.

Pozwolę się powołać na https://fotopolska.eu/Stara_Wies_Palac_Zamoyskich aby przybliżyć odrobinę historii tego miejsca.

W latach 1866-1878 za czasów hrabiego Józefa Zamoyskiego wybudowany został w Starej Wsi pałac.Mógł on być wzniesiony na miejscu dawnego dworu lub częściowo na jego fundamentach.

Budynek podpiwniczony, dwukondygnacyjny. Całość przykrywa czterospadowy dach.

DSC_0074a.jpg

Rezydencja miała przypominać włoską willę. Zaprojektowano ją w stylu neorenesansowym, zaś teren wokół pałacu zagospodarowano jako park krajobrazowy. Centrum parku stanowiło niewielkie jeziorko służące latem jako idealne miejsce do pływania łódką, zimą - jako lodowisko.

Przypuszcza się że projektodawcą pałacu był znany w Warszawie włoski architekt Leonardo Marconi. Ten wybitny architekt pozostawił pod Kołbielą przykład swojego talentu będący zarówno przykładem XIX wiecznej rezydencji oraz dowodem prężnej działalności Zamoyskich na tym terenie.

Jednak z upływem czasu majątek zaczął podupadać. Wynikało to z trudnej sytuacji finansowej Józefa Zamoyskiego. Był on zmuszony do stopniowego odsprzedawania swoich ziem w okolicy, aby uzyskać środki na płace dla pracowników, a także na zapewnienie sobie utrzymania.

DSC_0075a.jpg

Kiedy zmarł resztka majątku przeszła w ręce szwajcarskiego banku. W czasie II wojny światowej pałac zajęła niemiecka żandarmeria. W 1944 mieścił się tu radziecki szpital polowy, później szkoła podstawowa.

Kiedy byłam dzieckiem na poddaszu pałacu również były mieszkania nauczycielskie. W jednym z nich mieszkała moja najbliższa przyjaciółka ze szkoły podstawowej, więc często bawiłyśmy się na terenie otaczającego go parku.

DSC_0079a.jpg

Jeziorko wtedy oczyszczone służyło całej ferajnie za lodowisko zimą, pobliska Struga latem była świetnym miejscem na kąpiele.

Wszelkie możliwe kolory bzów cieszyły oczy, niezapomniany słodki zapach fiołków, które zbierałyśmy w bukiety wiosną. Jesień karmiła nam kasztanami… każda pora roku dostarczała atrakcji. Cóż więcej potrzeba dzieciom, dla których era komputerów to tylko wymysł Lema z lektur szkolnych.

Zdjęcia były robione tydzień temu. Wszystko straszy i się sypie. Nic nie przypomina czasów kiedy byłam dzieckiem. Jak dobrze, że nie można wymazać wspomnień!

DSC_0076a.jpg

W zeszłym roku podobno kupił pałacyk prywatny inwestor, mam nadzieję że przywróci mu miniony blask.

DSC_0078.JPG

Coin Marketplace

STEEM 0.35
TRX 0.12
JST 0.040
BTC 70351.33
ETH 3563.43
USDT 1.00
SBD 4.72