Gulasz z golonki ze słodkim ziemniakiem w towarzystwie rzeżuchy
Wspaniały nie-bardzo-wiosenny gulasz był moim pragnieniem odkad otworzyłam oczy o poranku. Świeża golonka w lodówce już czekała na moje kuchenne działania.
Ekspertka od gulaszu nie jestem. Gotowałam maksymalnie dwa razy w życiu. Nigdy nie była to wersja tradycyjna. Kiedyś mój kolega zrobił przepyszny gulasz węgierski, zapragnęłam ugotiwać, ale nie odtworzyłam niestety.
Dzisiaj zrobiłam smaczna i sycaca wersję z ziemniakami, selerem, pomidorem, papryka i batatem.
Nie planowałam prezentować tego dania, więc post jest ubogi w zdjęcia. Kolory w garze mnie jednak zachwyciły, smak powalił, także dzielę się z Wami przepisem.
Rzeżucha jest doskonałym zielonym dodatkiem do wielu dań. U mnie rośnie na okragło więc dodaję do naszych pokarmów. Zapraszam:)
Składniki:
- golonka bez kości (u mnie pół kg)
- cebula
- 2 łyżki oliwy
- 3 szklanki rosołu
- papryka (żółta)
- 2 pomidory
- 2 średnie ziemniaki
- batat
- połowa korzenia selera
- majeranek
- tymianek
- czaber
- listek laurowy
- pieprz
- sól
- rzeżucha do posypania
Golonkę pokroiłam w kostkę, usuwajac tłuszcz, i posmażyłam na oliwie.
Dodałam posiekana cebulę, podlałam rosołem i dusiłam pod przykryciem, na małym ogniu przez 45 minut.
Dokroiłam resztę warzyw, dołożyłam do mięsa z cebula. Dusiłam podsypujac suszonymi ziołami.
Po kolejnych 45 minutach mięso było idealnie miękkie, warzywa rozpuszczały się w ustach, sos gęsty i aromatyczny. Dosoliłam i doprawiłam pieprzem. Na talerzu przybrałam rzeżucha.
Cóż za wspaniały poczatek dnia!
Czekam na Wasze komentarze:) Bardzo mnie cieszy gdy widzę zainteresowanie moja kulinarna twórczościa.
Ten post został zgłoszony do kuratorstwa :)
Dziękuję serdecznie @grecki-bazar-ewy!