Oddział - mistrz horroru daleko od formy

in #polish5 years ago

Witam.
John Carpenter to legenda kina grozy. "Coś" do teraz obok m. in. takiego "Lśnienia" Kubricka jest powszechnie uznawane za jeden z najważniejszych horrorów w dziejach. Nie mniej jednak pomimo całej dosyć sporej listy dzieł wielkich na swoim koncie, mistrz w końcu utracił swoją formę i jednym z dowodów na to jest jego ostatnie dzieło zatytułowane "Oddział".

Sam film przedstawia historię młodej dziewczyny o imieniu Kristen, która po podpaleniu domu w tajemniczych okolicznościach, zostaje zamknięta w oddziale zamkniętym szpitala psychiatrycznego, w którym ludzie giną lub znikają.
Fabuła... ostatecznie jest piekielnie przekombionowana i to mocno, scenarzyści wciągnęli się w "Wyspę Tajemnic" za bardzo i równie mocno w tematykę osobowości mnogiej i stworzyli na tej podstawie scenariusz kompletnie poplątany, co widać w ostatnim akcie dzieła, choć wcześniej jest lepiej - ot, przyjemny horrorek, z całkiem wartką, choć przewidywalną akcją.

Aktorsko jest solidnie (wcale nie za chodzi mi tu o urodę bohaterek), realizacyjnie jest poprawnie, zdjęcia są ok, praktycznie nic tutaj pod tym kątem tyłka nie urywa. No cóż... pozostało podstawowe pytanie - czy warto obejrzeć "Oddział"? Na nudny wieczór można... ale nie ma co oczekiwać cudów, to już nie jest ten sam Carpenter, co dawniej.

Sort:  

Oceny na FilmWeb nie najlepsze, ale dla Amber chyba warto się "poświęci" :))

Coin Marketplace

STEEM 0.31
TRX 0.11
JST 0.033
BTC 64275.02
ETH 3139.81
USDT 1.00
SBD 4.14