You are viewing a single comment's thread from:
RE: Spotkania w KBK: Broń czarnoprochowa
Piękne. Jako dzieciak uwielbiałem przychodzić do znajomego babci. Był pszczelarzem, zegarmistrzem i miał mnóstwo broni. Czarnoprochowa, biała, wiatrówki, niefunkcjonalna broń z XX wieku... Dla mnie w tym wieku jego mieszkanie było jak ziemia obiecana. Teraz pewnie też by było :)