[#Religia] #2 Akcja „Różaniec do granic” – Czy polskie granice otoczą modlący się różańcem?

in #polish7 years ago (edited)

rozaniec-do-granic.jpg

W tym artykule chciałbym poinformować, że 7 października br. organizowana jest akacja „Różaniec do granic”.

Użyłem w tytule pytania czy rzeczywiście ludzie staną na granicy i otoczą całą Polskę aby odmówić różaniec? Otóż NIE dosłownie na granicy!

Spotkania będą w parafiach przygranicznych – kościołach oraz strefach modlitwy. Proszę zatem nie wybierać się pod same przejścia graniczne jeśli ktoś planował :-D będą wyznaczone strefy.

Adres strony internetowej akcji: http://www.rozaniecdogranic.pl/


Ciekawostka:
Aby otoczyć granice Polski, które liczą 3511 km potrzeba około miliona ludzi.

mapka.jpg

Cezary Pazura o akcji „Różaniec do granic”

Katarzyna Olubińska

VIDEO TUTAJ

katarzyna.jpg

Jeśli ktoś chce dowiedzieć się więcej o tej akcji to polecam poniższe, krótkie wideo lub przeczytać dalszą cześć tego artykułu:

Organizatorami akcji są Maciej Bodasiński oraz Lech Dokowicz.

Data nie jest przypadkowa - 7 października to święto Matki Bożej Różańcowej. Ponadto będzie to w przededniu 100-tnej rocznicy ostatniego objawienia w Fatimie.

Akcja „Różaniec do granic” jest odpowiedzią i kontynuacją na prośby Maryi jakie przekazywała wiernym podczas objawień czyli prośby o pokutę i różaniec.

W 2016 roku w Częstochowie miała miejsce „Wielka Pokuta”, która była odpowiedzią na pierwszą z tych próśb. Na Wielkiej Pokucie zgromadziło się ok 150 tys. ludzi co uczyniło ją jedną z największych modlitw ostatnich lat. W tym roku organizowana jest akcja wypełniająca drugą prośbę Maryi czyli modlitwa różańcowa.


Lech Dokowicz informuje, że podczas tej akcji uczestnicy modlić się będą w następujących intencjach:

  • O nawrócenie i jedność Polaków
  • O nawrócenie świata i pokój na świecie.

Podtytuł akcji to: „Ratujmy Różańcem Polskę i Świat”

Maciej Bodasiński tłumaczy w poniższym video co organizatorzy mieli na myśli. W skrócie chodzi o zagrożenia duchowe.

W video jest wspomniane, m.in. że:

  • organizatorzy nie chcą budować muru

chcemy te mury zburzyć. Chcemy wyjść ze światłem Ewangelii do świata. Docieramy najdalej, gdzie możemy, żeby puścić światło, żeby się rozeszło. Nie mamy takiej intencji, żeby bronić się przed falą kogokolwiek. Istnieje w Europie zagrożenie islamizacją, ale nie chcemy się bronić przed nikim. To, co chcemy obronić, to obecność Boga w sercach ludzi.

  • chcą się modlić:

za Polskę, o jedność narodu, o nawrócenie jak największej liczby ludzi. Chcemy się modlić się za Europę, by wróciła do chrześcijańskich korzeni.

  • wspomniane jest też o mocnych słowach Karola Wojtyły z 1976 r., że:

nigdy wcześniej w historii nie miało miejsca tak potężne starcie między Kościołem a anty-kościołem, między Ewangelią a anty-ewangelią.

  • przed kim ta akcja i modlitwa ma ratować:

…przed odejściem od Boga, przed niewiarą, przed ciemnością.

  • Maciej Bodasiński na koniec mówił o zaletach modlitwy różańcowej, która potrafi zmienić życie.

PS

Ja osobiści zgadzam się z tym, że modlitwa różańcowa ma „wielką moc”. Sam od niedawna odmawiam regularnie Nowennę Pompejańską (modlitwa nie do odparcia) ale o tym to już w innym artykule :-) Dodam tylko, że też ktoś mi o niej wspomniał i polecił! :-)

Foto:
www.rozaniecdogranic.pl

Sort:  

Dopóki ludzie modlą się w kościołach w jakiejkolwiek intencji - to jest to modlitwa. Ale jak wychodzą modlić się na ulicę blokując drogi, place, ogradzając pół miasta i uniemożliwiając innym normalne funkcjonowanie to jestem przeciw takim akcjom. Napisałeś, że nie chodzi o stanie wzdłuż granic kraju tylko o modlitwy w okolicznych kościołach, parafiach itp. Dla mnie ok.

Zgadzam się z @anka nie rozumiem tych ludzi w jednym ręku różaniec a z ust kur...y lecą,bo ktoś ma inne zdanie lub jest z takiej czy innej stacji tv.Co do samej modlitwy nie mam nic.

@andzi76 mi też nie pasuje takie połączenie "Babci" trzymającej różaniec w ręku i przeklinającej.

Jak widzę takie sceny to nie wiem czy się śmiać czy płakać.Dla mnie to nie jest dobry przykład katolityka.Dlatego jestem za tym żeby takie obrządki odbywały się w kościołach nie na drogach publicznych,miastach.Jak te miesięcznice po co blokować pół miasta,żeby się pomodlić.Jestem wierzący ale jak takie coś widzę normalne targowisko nie modlitwa do Boga

Jak widzisz, @openart pierwsze reakcje masz tutaj z lekkim dystansem :) Proszę o wyrozumiałość, w Polsce jest silne napięcie między liberalnym ustrojem a katolicyzmem, i część z tego przenosi się tutaj.

Ja ze swej strony - chociem sam ateista, czyli poniekąd "zagrożenie duchowe" - widzę w Twoim wpisie szansę na wzbogacenie polish Steemit o nowy wymiar, o religijność modlitwy i tradycyjnej wiary. Sporo jest takich wpisów po angielsku na tagu @religion, zajrzyj tam.

Z drugiej strony jako że zajmuję się bardzo wczesnym chrześcijaństwem, chciałbym Cię zapytać, czy nie miałbyś ochoty na małą debatę o tym, jak idea "modlenia się na granicach Polski" ma się do słynnych słów Pawła:

"Nie masz Żyda ani Greka, nie masz niewolnika ani wolnego, nie masz mężczyzny ani kobiety; albowiem wy wszyscy jedno jesteście w Jezusie Chrystusie" (Gal 3:28)

Wczesne chrześcijaństwo było apokaliptyczne i dlatego niezwykle jak na ówczesny judaizm otwarte na inne narody. Nie uznawało granic. Nie da się moim zdaniem zburzyć murów, podkreślając poprzez wybór miejsca modlitwy te miejsca, gdzie mury stoją.

Mury się burzy lekceważąc je i modląc się zupełnie gdzie indziej, tak jakby tych murów w ogóle nie było.

Loading...

Coin Marketplace

STEEM 0.27
TRX 0.11
JST 0.032
BTC 64579.45
ETH 3101.05
USDT 1.00
SBD 3.83