Chińskie telefony - ocena z perspektywy czasu

in #polish7 years ago (edited)

WSTĘP


Dzisiaj chciałem napisać swoją opinię na temat chińskich telefonów, które są w moim posiadaniu od jakiegoś czasu. W internecie można znaleźć wiele recenzji najnowszych modeli, rzadko kiedy ktoś pisze o starszych sprzętach. Jest to dość zrozumiałe, wszak nikt nie będzie teraz szukał telefonu sprzed 2 lat. Ja wpadłem na pomysł, żeby pokazać Wam, że chiński sprzęt jest godny uwagi i czasem opłaca się sprowadzić coś bezpośrednio z Kraju Środka.

MEIZU M2 NOTE


Pierwszym z opisywanych telefonów będzie Meizu M2 Note, który nabyłem na popularnej w Chinach platformie handlowej JD.com. Było to we wrześniu 2015 roku. Cena 119 USD, wtedy była to równowartość 436 złotych. W tamtym czasie była to jedna z lepszych ofert rozpatrując stosunek jakości do ceny. Model ten od początku był raczej budżetowym sprzętem, jednak w swojej kategorii wyróżniał się na tle innych oferując parametry często nieosiągalne w tej cenie. Z ważniejszych parametrów to 8 rdzeniowy procesor MediaTeka o taktowaniu 1.3GHz z GPU Mali-T720 @450 MHz, 2GB Ramu oraz 16GB pamięci wbudowanej, wyświetlacz 5.5" fullHD bardzo dobrej jakości. Minusem, zresztą jak większości chińskich smartfonów, jest aparat który daje radę tylko w dobrym świetle. W pomieszczeniach, w pochmurne dni a tym bardziej w nocy aparat zdjęcia robi zdecydowanie słabe.

To tyle jeśli chodzi o suche fakty, teraz przejdziemy do moich odczuć po 2 letnim użytkowaniu tego telefonu. Zacznę od tego że jestem bardzo zadowolony z mojego Meizu. Telefon nigdy mnie nie zawiódł, nigdy nie miałem problemów z zasięgiem, jakością rozmowy. Szybkość działania oczywiście po takim czasie trochę spadła i bardziej wymagające gry raczej się nie pogra. Niemniej jednak telefon się nie zacina, nie zdarzyło mi się nigdy zrobić hard reseta. Czasem soft świrował, ale to tylko kiedy wgrawałem wersje beta systemów.
Przechodząc do systemu, Meizu ma swoją autorską nakładkę na androida, nosi ona nazwę Flyme. Obecnie jesteśmy na etapie Flyme 6.1, gdzie dwa lata temu startowałem od wersji 4.5. Jak widać chiński producent nie zapomina o poprawkach swojego systemu. Co do systemu to spolszczony jest on w 90%, chińskich krzaczków raczej sobie w ogóle nie przypominam, czasem coś po angielsku było, ale dla mnie to akurat nie problem. Flyme jest dość specyficzne i trzeba się przyzwyczaić. Ja się w nim zakochałem :)
Kolejna sprawa to Meizu było jednym z pierwszych (mi znanych) producentów, którzy wyposażali swoje telefony w dwu-funkcyjny przycisk home. Przy lekkim dotyku pełni funkcję "wstecz", przy wciśnięciu funkcję "home". Listę aktywnych aplikacji wyciągamy z dołu ekranu przesuwając palcem od krawędzi do środka. Ten system u mnie się sprawdza, jestem do niego tak przyzwyczajony, że nie ogarniam już klasycznych trzech przycisków.
Bateria sprawuje się do tej pory dobrze. Być może trzyma trochę mniej niż na początku, ale dalej nie muszę się martwić, że nagle telefon mi padnie. Ostatnio zresztą używam dużo więcej z transmisji danych oraz intensywniej korzystam z internetu.
Jeżeli chodzi o solidność wykonania to mimo, że obudowa jest plastikowa, to telefon przetrwał już wiele upadków. Noszony jest w kieszeni, często razem z kluczami i o ile plastikowe plecki są już dość mocno porysowane, to ekran (mimo braku szkła) praktycznie w ogóle nie jest porysowany. Jestem w szoku jak dobrze dalej wygląda mimo tego jak go traktuję.
Mam wrażenie, że ten telefon posłuży mi jeszcze bardzo długo. Na prawdę jest to jeden z najlepszych moich zakupów.
Wrzucam kilka fotek, aby pokazać jak telefon wygląda po 2 latach:





LeEco Le Max 2


Telefon ten jest u nas od maja tego roku. Korzysta z niego moja żona. Jak dla mnie prawdziwy hit, ma wszystko to czego potrzeba od smartfona. Bardzo dobry procesor Qualcomm Snapdragon 820 z GPU Adreno 530 @650-736 MHz, 4GB Ramu, 64 GB pamięci wbudowanej, wyświetlacz 5,7" o rozdzielczości 1440 x 2560px, do tego aparat Sony IMX230 z matrycą 21Mpix. Nie ma się tutaj na prawdę czego czepić.No może poza brakiem NFC, które są raczej rzadkością w chińczykach. Wszystkie te parametry dostajemy w smartfonie, który pół roku temu kosztował mnie w sumie 827 PLN, przy czym uczciwy sprzedawca oddał mi dodatkowe 15$ za opóźnienia w dostawie spowodowane kontrolą celną oraz otrzymałem 92 złote z cashgoback.pl. Więc ostatecznie zapłaciłem za niego około 670 złotych.
Telefon sprawuje się świetnie, wyświetlacz robi robotę, zdjęcia też wychodzą super. Oczywiście nie jest to poziom topowych Samsungów czy Iphonów, ale dalej jakość zdjęć jest więcej niż dobra. Wydawać by się mogło, że na jak takiego olbrzyma ma on dość słabą baterię, ale funkcja quick charge powoduje, że nie ma problemu z szybszym ubywaniem baterii.
Telefon jest wykonany bardzo dobrze z raczej dobrych materiałów. Trzymając go w rękach sprawia wrażenie bardzo solidnego. Do tej pory zauważyłem dwa minusy - słabo działający czytnik linii papilarnych, który jest wolny i ma problemy z rozpoznawaniem wzoru. Drugi minus to ciężar urządzenia, choć nie jest to coś co mi czy żonie jakoś bardzo przeszkadza.


Podsumowując oba zakupy jak do tej pory uważamy za bardzo udane. Jestem fanem zakupów z Chin. W następnym poście opiszę o moich odczuciach jeśli chodzi o sam proces kupowania czegokolwiek z azji, oczywiście na podstawie moich własnych doświadczeń.


Jeśli podobają się Wam moje posty to proszę o głosy, rozpowszechnianie i śledzenie mojego profilu @Lipszczak

Sort:  

Ja z całego serca polecam Oppo Find 7 lub 7a - najlepszy telefon jaki miałem do tej pory. Specyfikacją w momencie kupna kładł na łopatki wszystkie "flagowe" modele dostępne w polskich sklepach.

Oppo to jest ta sama grupa co One+ ? Jeśli tak, to z tego co się orientuję oni proponują raczej sprzęty z górnej półki, zresztą cenowo też są ciut drożsi od Xiaomi czy innych chińczyków.

Nie mam pojęcia czy to ta sama grupa, natomiast telefon jest rewelacyjny. Trochę droższy to prawda, ale nie żałuję :)

Ja też odkąd korzystam ze swojego Meizu to mam bardzo pozytywne nastawienie do chinskich telefonów. Następnym telefonem też pewnie będzie coś od Meizu, bo opcja jednego przycisku od wszystkiego szczególnie mi przypadła do gustu i nie wyobrażam sobie teraz posiadania telefonu bez tego.

@lipszczak dziś przeczytałem o tym telefonie i też brzmi to całkiem sensownie delikatnie mówiąc. Co myślisz?

szczerze to nie jestem na bieżąco z tym co jest teraz w sprzedaży. Niemniej jednak Xiaomi do tej pory wydawał całkiem solidne telefony i większość z nich była konkurencyjna w swoich kategoriach. Zobacz co o nim piszą na telchina.pl, to według mnie najlepsze źródło wiedzy o chińskich sprzętach. Aa dodam tylko że mam kilku znajomych którzy posiadają model Mi5 i każda z nich jest zachwycona tym telefonem. Sam też trzymałem go w rękach i na prawdę sprawiał wrażenie sprzętu z wyższej półki.

Nie znałem tej stronki. Sprawdzę, dzięki :)

Fajna recenzja, u mnie po roku jedynie trochę szwankuje przycisk blokowania w Xiaomi Redmi Note 3.

Ja mam Jiayu G4S od dluzszego czasu i nie narzekam :)

wiem, że nie tylko my tutaj używamy chińskich telefonów. @noisy chyba miał One+ na Steemit meetupie we Wrocławiu :)

Ja szukałem galaxy note 2 małpo ... warto też pisaać pamięć wbudowana itd. A nie rom. Rom to oznaczenie pamięci tylko do odczytu

a to przepraszam, że takiego babola strzeliłem. Już poprawiam :)

Parę lat temu miałem telefon "Omega Mercury S50" nie wiem nawet kto był producentem. Typowa chińska średnia półka. 550 zł w auchanie z czego 100 zł na kartę skarbonka, więc w sumie 450 za tel. Giga ramu, ekran 720p. Lekko blady, przyzwoity aparat, dźwięk kiepski... Ale biorąc pod uwagę stosunek jakości do ceny, to był to bardzo dobry zakup.

Miło że ktoś z wyjątkiem Mobzilli sprawdza chińskie smartfony. Może kiedyś jakaś tamtejsza marka się wybije jak Xiaomi.

Meizu było nawet w polskiej dystrybucji dostępne w RTVeuroAGD. Mieli bardzo dobry okres, kiedy wypuścili parę dobrych modeli i zaczęli się mocno rozwijać. Teraz trochę chyba przyhamowali, inna sprawa że ostatnio nie szukałem nowych telefonów, więc nie wiem jak sprawy obecnie się mają.

Bardzo fajne podsumowanie. Kawał czasu minął. Jakie plany na zakupy w tym roku?

w sumie nie planuję na razie nic nowego, przynajmniej teraz nic nie potrzebuję. Ale wcześniej kupowałem też kamerkę sportową SJCAM oraz kamerę obrotową VStarCam. Wszystko działa jak należy.

To JD.com to coś jak AliExpress?

bardziej porównałbym to do Amazona. To znaczy spora część towarów jest oferowana przez samo JD, ale są też inni sprzedawcy tam. Czasem można wyhaczyć dobre promocje. Zresztą o tym będzie mój następny post. Czyli jak najkorzystniej kupować w Chinach.

Coin Marketplace

STEEM 0.24
TRX 0.11
JST 0.031
BTC 60936.15
ETH 2921.43
USDT 1.00
SBD 3.70