You are viewing a single comment's thread from:
RE: Dziennik aktywnego g... #74 (tydzień 20-26.05)
Po paru drinkach... pijąc z rozpaczy po finale LM, to w pierwszym momencie myślałem, że mnie obrażasz. Dopiero po chwili dotarło do mnie, że chodzi o czołg, lub jak kto woli tankietkę.