Koronawirus a wiara.

in #polish4 years ago

Uwaga artykuł może być dla wielu kontrowersyjny jak i również dotyka wielu spraw, jeśli wolisz nie czytać nic związanego z religia przewiń dalej i tyle w temacie ( minusy są passe)

Witam was bardzo serdecznie

Dzisiejszy artykuł powstał pod wpływem impulsu jaki nagle otrzymałem.

Moja ciotka napisała do mnie SMS, nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie był to SMS łańcuszek, niestety jestem ateista i cały misterny plan poszedł do kosza.

0ei4u6.jpg

Dążę do tego, ze ludzie zaczynaja wymyślać łańcuszki, które uzdrowią chorych i zakończy się epidemia.

Widzę na fejsie ludzi którzy wypisują brednie typu nie odchodzmy od kościoła bo tylko on zwalczy wirusy lub wirusy to nic przy boskim chlebie wieczności.
Tylko lekarze w szpitalach jakoś próbują ogarnąć chorych a nie dają zamiast leków krzyż i każą iść do domu lub do kościoła a leczą na ogrom chorób nie tylko na to co teraz panuje.

Czy łańcuszki pomagają ?

Tak oczywiście w latach świetności gadu gadu otrzymywałem co róż łańcuszki ze jeśli nie wyślę to do 10 osobom to moja rodzina zginie albo zje ich demon itp.

Nie wysłałem i żyją hehe

Wracając do wiary.

Kościół w czasach epidemii powinien pomoc starszym ludziom, od czegoś jest podobno instytucja zwana Caritas jednak nie pomagają ,A mimo to widzę w internecie, co chwile nowe artykuły jak księża proszą o jakieś datki na kościół nawet przelewem w tych trudnych czasach gdzie liczba wiernych spadła w niedziele.

Łańcuszek ten był chyba swoistym zapłonem, który spowodował, Że coraz gorzej patrzę na ta instytucje, nic nie dają od siebie a ciagle tylko nawołują by kochać bliźniego swego.

Dawno temu opisałem po kropce moje spotkanie z księdzem od tamtej pory całe szczęście nie mam powodu chodzić do kościoła.

Wiem ze każdy chce w coś wierzyć jednak w szpitalach nie leczy wesoły Sandalek ( Jezus) a lekarz i pielęgniarki.

Nie idziesz spać modląc się i rano czujesz ze nie jesteś chory.

Oczywiście możecie mnie zlinczować bo przecież jeśli ktoś wierzy w Boga to dostanie miejsce w raju.

No ok tylko pierw musi przejść przez piekło na ziemi wiec trochę bezsensu.

Ludzie starsi to fundament kościoła jeśli ich zabraknie to kto będzie dawał na tace? Zamiast pomagać w tych trudnych czasach to słyszę i widzę jak jest.

Widzę to ze ludzie starsi sami musza zrobić zakupy bo ksiądz in nie zrobi bo wiadomo nie wypada, ale renta babci wypada.
A jak umrze to I fajny pochówek wypada.

Ten łańcuszek uświadomił mi jedno, że Polska jest krajem zacofanym gdzie ludzie żyją w świadomości, ze jak zmówi się zdrowasiek 20 to będą zdrowi jak rydz.

Niestety prawda jest całkowicie inna.

Albo jesteś zdrowy i czujesz się zdrowo, albo jesteś chory i żadna modlitwa cię nie uleczy.

Niedługo na youtubie wyjdzie druga cześć „Tylko nie mów nikomu” Po pierwszej nic się nie zmieniło opinia publiczna zapomniała ząb czasu nadgryzł była sensacja i już jej nie ma teraz będzie podobnie szkoda, że nie da się przemówić ludziom do rozumów i żyją w świecie gdzie jeśli jest złe to ich wina a jeśli jest dobrze to pewnie dar boski.

Dziwne mamy społeczeństwo i zdaje sobie sprawę ze może być gownoburza ale uprzedziłem hehe.

Teraz kiedy wszyscy liczą z tym ze brakuje pieniędzy to księża chętnie by przygarnęli kase zamiast pomagać robić paczki starszym ludziom nie tylko na święta i nie z darów ludzkich ale sam ksiądz z inicjatywa powinien wyjsc.
Może inaczej bym spojrzał na ten łańcuszek jeśli by brzmiał ze każdy coś daje od siebie i będą zbierać by pomoc starszym wtedy bym wysłał i nawet rozleklamowal bym
Tak samo jak pierwsze wpłatomaty na rzecz kościoła w Łodzi ( wybierasz kwotę j dajesz datek niczym pokwitowanie za pizzę)
Dziwne czasy dziwne
To tyle Dziekuje za przeczytanie i zapraszam do miłej konwersacji

Sort:  

Ok, masz dużo racji. Również jestem ateistką więc łatwo mi się z Tobą zgodzić.
Mam jednak pewne ALE.
Pisałam już kiedyś o tym u siebie na blogu, dawno, dawno temu. Wiara w Boga pomaga ludziom przetrwać ciężkie czasy. Gdy znajdujemy się w sytuacji bez wyjścia to jest nam cholernie ciężko, wiemy, że sytuacja jest bez wyjścia, więc się załamujemy. W tej samej sytuacji osoby wierzące mają "lżej" i mają jeszcze iskierkę nadziei, że coś się polepszy, bo przecież Bóg jest wszechmogący - tak upraszczając.
O ile płacenie na rzecz Kościoła "w tych ciężkich czasach" to gruba przesada, jeszcze większa gdy ludzie nawołują do chodzenia do kościoła, bo przecież w Domu Bożym nic złego nie może się stać... o tyle modlitwę osób wierzących zostawiła bym im i nie komentowała czy to pomoże czy nie. Uważam, że to bardzo niegrzeczne wtrącać się tak bardzo w prywatne życie ludzi.
A jeżeli dowiem się w przyszłych dniach, że jakaś moja starsza sąsiadka potrzebuje różańca, a nie ma jej kto go przynieść to sama podrzucę go jej pod drzwi, bo jeżeli choć troszkę doda to komuś otuchy, nadziei, jeżeli komuś choć odrobinkę łatwiej da się przetrwać ten okres to nie ma dla mnie znaczenia jak bardzo się różnimy.

No

to

trochę

pojechałeś...

I BARDZO DOBRZE !!!

Bo rzeczywiście niestety jest tak, jak piszesz.
Oczywiście wiem, że są księża, którzy postępują zgoła inaczej, ale niestety "polityka" i postępowanie całego Kościoła sprowadza się mniej więcej do takich działań, jak to opisałeś :(

Dziekuje za komentarz. Spodziewałem się bardziej ze za chwile spłonę na stosie niczym czarownica za takie barbarzyńskie gadanie hehe. No nic dzięki jeszcze raz za komentarz który nie ukamieniowal mnie :)

Na Hive trochę bardziej się rozpisałem ;)

Tez dziekuje za komentarz :)

Jakie barbarzyńskie gadanie?
Przecież opisujesz sprawy, które faktycznie mają miejsce.
Mieszkam w innym od Ciebie miejscu, a dzieją się dokładnie takie same rzeczy.

Mój komentarz jest na Hive.

Coin Marketplace

STEEM 0.25
TRX 0.11
JST 0.032
BTC 61618.64
ETH 3009.45
USDT 1.00
SBD 3.78