Ciach ciach pod prysznicem czyli ten szalony gość co udaje matkę. Psychoza -klasyka kina

Psychoza to bardzo specyficzny film. Powolna narracja i budowanie napięcia towarzyszy widzowi już od pierwszych minut.

Alfred Hitchcock stworzył film, który przeszedł do historii, sama praca nad filmem była okraszona bólem i cierpieniem jednak jak się okazuje było warto.

Dzieło psychoza jest na postawie książki autorstwa Roberta Blocha.

Film rozpoczyna się bardzo zwyczajnie wręcz typowo dla filmów Alfreda.

O to młoda pracownica kradnie ogromna sumę pieniędzy i postanawia żyć na nowo w nowym mieści lub wyjechać do nowego stanu gdzie nie będzie poszukiwana.

Nerwowość towarzyszy jej przez cała podróż tym bardziej, że widzi swojego szefa na światłach.

W każdej chwili może być złapana jednak szczęście tak chciało, ze udało się jej odjechać bezpiecznie.

Po kilku godzinach jazdy odczuwa zmęczenie i to jest jej zguba.

Film jak na lata 60 wywołał ogrom kontrowersji.

Są one teraz śmieszne, ale w tamtych latach ukazać kobietę naga ( lekko plecy) albo morderstwo przestawić tak sugestywnie nie podobało się krytykom, ale po kilku poprawkach film trafił do kin i wywołał fale szoku.

Nikt nie przypuszczał, że w latach 60 ktoś stworzy najmocniejszy Thriller który wgniecie w fotel aż do współczesnych lat.

Kiedy nasza bohaterka wychodzi z auta by zamówić pokój wita ja Norman sympatyczny chłopak, który po śmierci swojej mamy odziedziczył Hotel Batesow.

Jednak to co dla niej wydaje się miłe wcale takie nie jest i koszmar się rozpoczyna.

Słynna scena pod prysznicem, gdzie postać zadaje ciosy nożem przeszła już do kanonu kina jako najstraszniejsza scena ( tak jest to straszniejsza scena niż nie jeden jumpscare współczesny)

Siostra naszej bohaterki martwi się bo nie pojawia się w pracy zaczyna ja poszukiwać wraz z przyjacielem postanawiają odszukać siostry.

Jednak coś jest nie tak coś tu ewidentnie jest nie tak kiedy szef odkrywa kradzież wszyscy myślą,że uciekła jednak prawda jest dużo mroczniejsza.

Psychoza do końca nie pokazuje kto jest morderca i później z tego schematu brak np piątek trzynastego cześć pierwsza.

Dzieło mimo ze czarno białe to właśnie dlatego jest najbardziej przerażające ciężko niekiedy dostrzec coś, a dwa kolory idealnie do siebie pasują i ta sugestywna krew która powoli by po chwili szybko wlać się do kanału.

Film doczekał się aż czterech części ale jak wiadomo im dalej w las tym ciemniej.

Na plus zasługuje to, że tylko jedynka była kręcona przez Alfreda reszta to wiadomo różni reżyserzy jak i sam odtwórca Normana czyli Anthony Perkins który jest moim zdaniem jednym najlepszych aktorów bo stworzył jedna z najlepszych kreacji.

Mimika jak i sposób pokazywania strachu i szaleństwa jest tutaj na bardzo wysokim poziomie.

Oczywiście w USA jest trend do zapominania i powstał film w 1998 który niestety kulał na tym, że brakowało szalonego a zarazem bardzo łagodnego szaleńca film przeszedł bez echa nie jest zły ale daleko mu do filmu z lat 60

Polecam obejrzeć czy to w tv gdzie niekiedy leci czy kupić wersje z 1960 bo warto o wyjrzeć taki porządny klasyk. Niestety na ta chwile jeszcze nie czytałem książki, ale może kiedyś będę miał okazje to podzielę się wrażeniami czy było warto.

Dziękuje wam bardzo serdecznie za przeczytanie

Posted using Partiko iOS