Szybka i słodka (!!! :)) tarta z wiśniami

in #pl-kuchnia6 years ago (edited)

Wczoraj czytałam z uwagą wpis @sisters na temat jej dwuletniej rocznicy na Steemit i zrobiła mi smaka na wiśniową słodycz. Tu jest ten wpis, który mnie doprowadził do przyrządzenia czegoś z cukrem -> https://steemit.com/polish/@sisters/dzisiaj-swietuje-2-lata-na-steemit-podsumowanie-kilka-rad-dla-nowych-uzytkownikow . Daria z okazji 2 lat na tym portalu delektowała się wiśniówką zrobioną właśnie 2 lata temu i przepis ten też znajdziecie u niej w profilu. Ja jak wiadomo alkoholu pić nie mogę i nie piję i jeszcze przez dłuższy czas nie będę takich smakołyków delektować więc wymyśliłam sobie alternatywę :D. Miałam odstawiać cukier, wiem, ale przecież jeden czy dwa dni nie przesądzą o wszystkim, prawda?

Miałam chęć na coś pysznego, letniego (mimo ostatnio deszczowej pogody), słodkiego i dającego przyjemność, a że jeszcze trochę świeżych wiśni zostało mi w lodówce to zrobiłam właśnie to co widzicie na tym zdjęciu poniżej.

Ready forSummer!.png

Już podaję na szybko przepis, bo być może ktoś jeszcze chciałby sobie dogodzić w podobny sposób ;) Wszystkie składniki są z przeznaczeniem na maleńką foremkę do tarty o średnicy 21 cm. Pobiegłam dziś po nią specjalnie do sklepu bo w domu mam same większe i ta jest na prawdę malutka, idealna na przyrządzenie słodkości nie w nadmiarze. Zjadłam dziś z mężem 45% tego przysmaku, reszta zostanie na jutro, więc myślę, że jest to słuszna porcja dla 4-6 osób na raz.

Składniki:

ciasto:

  • 250 gram mąki pszennej
  • 90 gram masła
  • 85 gram cukru
  • 1 cukier z wanilią (20 gram)
  • 1 jajko
  • 2 łyżki śmietany 18%
  • 1 duża łyżka płatków owsianych

cała reszta:

  • 200-250 gram wydrylowanych wiśni
  • płatki migdałowe do posypania
  • 3 łyżki cukru pudru

.....Naliczyłam aż 3 pozycje cukrowe, więc słodycz gwarantowana ;)

  • 1 - Bierzemy wszystko co mamy w kolumnie ciasto i po prostu ugniatamy w misce do połączenia się składników i to wszystko. Ciasto ma być wymieszane, nie trzeba wyrabiać. Włączamy piekarnik na 180 stopni bez termoobiegu... Naszą malutką foremkę smarujemy masłem i posypujemy bułką tartą. Ciasto przerywamy na pół i jedną połowę owijamy w folię spożywczą i chowamy na kilkanaście minut do zamrażarki a drugą połową wykładamy foremkę i robimy dziurki widelcem. Jak już piekarnik się nagrzeje to wstawiamy do pieczenia na 15 minut.
    Ja następnym razem... tak będzie następny raz, tylko spróbuję wtedy z jagodami... spróbuję dodać 70 gram masła zamiast 90, myślę, że też wyjdzie pyszne a zawsze to nieco mniej tych całych kalorii. Przy innych, słodszych owocach myślę, że też warto zmniejszyć nieco ilość cukru.

IMG-4723.jpg

  • 2 -Jeśli nie mamy wydrylowanych wiśni to obieramy je z pestek. Muszę sobie chyba kupić to urządzenie, bo ręczne drylowanie jest dosyć męczące, ciekawe czy są takie mini drylownice (?). Jak już mamy je wydrylowane to dajemy na sitko, żeby nie było w nich nadmiaru soku i dodajemy do nich 2 łyżki cukru pudru i mieszamy. Wyjmujemy naszą tartę z piekarnika po 15 minutach.

IMG-4725.jpg

  • 3 - Wiśnie wykładamy na spód ciasta. Wyciągamy drugą część ciasta z zamrażarki, odwijamy, rozwałkujemy i wycinamy paski. Układamy je na przemian w taką kratkę jak na zdjęciu (może wam ładniej to wyjdzie, mi się nieco z tym spieszyło), posypujemy płatkami migdałowymi i wkładamy na 40 minut do piekarnika.

IMG-4730.jpg

  • 4 - Ogarniamy cały ten bałagan, który powstał przy pierwszym, drugim i trzecim punkcie i czekamy aż ciasto będzie gotowe. Po upieczeniu posypujemy cukrem pudrem i możemy konsumować.

IMG-4733.jpg

Mam nadzieję, że będzie wam smakowało. Sprawianie sobie takich "drobnych" przyjemności poprawia nastrój i jaka satysfakcja ze zrobienia samodzielnie czegoś tak pysznego. :))

Sort:  

I kawka do tego. Super sprawa - niebo w gębie. Uwielbiam. Podpieczone wiśnie już mogę zjeść.
Nigdy nie robiłem. Muszę to zmienić. Pozdrawiam.

No było faktycznie pyszne, a ten sam przepis może być z innymi owocami, co kto lubi co kto może ;)

Palce lizać!

po spróbowaniu nie da się zaprzeczyć ;)

AAAAA! Cudownie Aniu! Aż ślinka leci. Moja wiśniówka chowa się przy Twojej tarcie :) Wygląda naprawdę apetycznie! Sam widok i Twój wpis baaaardzo poprawił mi samopoczucie! Ściskam :*

Fajnie :) cieszę się, że Ci się podoba. Ściskam również!

Do mnie też przemawia to ciasto!

A u mnie w piekarniku ciasteczka z tahini! Wabiacy zapach w domu się unosi:)

Jeju, nigdy tego jeszcze nie jadłam, a sezam uwielbiam, więc pewnie smak takich ciasteczek nieziemski :) Może wrzucisz przepis na te ciasteczka bo bardzo mnie zainteresowały, a tahini akurat mam gdzie kupić?

Proszę uprzejmie:

20 dkg masła
10 dkg cukru (puder u mnie)
wanilia
10 dkg tahini
25 dkg maki zwykłej
łyżeczka proszku do pieczenia

Masło ubij z cukrem. Dodaj resztę składników. Sklej rękami w kulę. Możesz rozwałkować i wykrawać kształty. Ja zrolowałam i pokroiłam w talarki. Obtoczłam w sezamie przed krojeniem. Piekłam w 160 stopniach przez 17 minut.

Były bardzo kruche i delikatne. Daj znać jak Tobie wyszły:)
Zrobię o nich post następnym razem. Dzisiaj już nie dam rady.

Pozdrawiam!

Dzięki :)) na pewno dam znać

kupiłam pastę z sezamu :D tylko nie wiem czy zanim pojadę do szpitala zdążę jeszcze zrobić ciasteczka haha ;)
6AEF3DE2-C402-4A04-A737-602ECEA9CC98.jpeg

Super! Działaj intensywnie zanim urodzisz;) Daj znać jak wyszły:)

Tytuł boski. Podziwiam za takie robótki i czas nad tym spędzony. Niby takie proste i wygląda pysznie to przy obieraniu wiśni nie chciałbym siedzieć.:)

Dzięki :) A tych wiśni do obierania nie było aż tak dużo, więc jakoś dało się przebrnąć.

Wszystko z wiśniami mnie cieszy i mi smakuje, ale jak ja nie cierpię drylowania czy jakiegokolwiek innego wydłubywania tych przeklętych pestek. ;) Jest też patent ze słomką, który podobno działa, ale i tak nadal każdą jedną wisienkę trzeba dziubnąć. Dłubanina! ;) Tarty są zawsze spoko czy na słono czy na słodko, uwielbiam i koniec. :)

A to automatyczne dłubadło, drylownica? Też trzeba każdą wiśnię osobno, ale one w podajniku i tylko pacać trzeba.

Na szczęście już jest po i jakoś nie było aż tak strasznie z tym drylowaniem ręcznym :) Z drylownicą też trzeba się namachać, racja.

Mam drylownicę i obok tarki są to dwa moje najbardziej znienawidzone sprzęty w kuchni. ;) Dłubanie, szuranie, caaaałe wieeeeki i kupa sprzątania. ;)

Rozumiem doskonale co masz na myśli! Ale co zrobić, czasem trzeba i tyle. :)

O patencie ze słomką nie słyszałam, ale podejrzewam, że narobiłabym jeszcze więcej bałaganu tym z moimi manualnymi umiejętnościami ;). Taaaak, tarty są super, muszę robić częściej, różnego rodzaju :).

Pyszności! Zdecydowanie za mała forma :P

Uwielbiam tarty, robię je bardzo często z czymkolwiek (nawet z domowym dżemem).

Szczerze mówiąc to pierwsza jaką w ogóle w życiu zrobiłam :)) na pewno nie ostatnia i podobno wersje nie na słodko są też super smaczne

Byteball gives away Airdrops up to 160 US $. Would be nice if you sign up through my Ref Link. https://steem-byteball.org

Coin Marketplace

STEEM 0.30
TRX 0.11
JST 0.033
BTC 64271.38
ETH 3157.43
USDT 1.00
SBD 4.25