Nie jestem bandytą! Kocham zabytki!

Problemy poszukiwaczy w Polsce nasilają się od kilku lat. Powodem do niepokoju jest obecna sytuacja prawna oraz coraz częstsze akcje antyterrorystyczna na terenie Polski.

Z materiałów prasowych możemy dowiedzieć się, że zatrzymano trzech mężczyzn z powiatu skierniewickiego. Zarzuty przedstawione to nielegalne wykopaliska oraz posiadanie bez zezwolenia broni i amunicji. Dla poszukiwaczy z pasją i sercem do tego co robią sprawa nie dziwi ponieważ większość z nich sama protestuje przed przechowywaniem i wydobywaniem broni i amunicji. Niestety zaistniała sytuacja dotyka wszystkich poszukiwaczy i bardzo mocno narusza ich opinię. Pragnę zaznaczyć, że nie ma w Polsce przypadku prawomocnego wyroku za poszukiwania. Jeśli wyrok zapada to zazwyczaj jest to nielegalne posiadanie broni lub sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia wielu osób, w przypadku kiedy mamy do czynienia z materiałami wybuchowymi. .

Pytając wielu poszukiwaczy o to czy boją się, że zastaną zatrzymani przez organy ścigania za poszukiwania zazwyczaj odpowiadają ,,owszem, bo nie wiem jaki artykuł spróbują mi wcisnąć a następnie udowodnić”.

Mamy styczność z coraz to większymi absurdami, ponieważ jedni mają kłopoty za posiadanie kopiejki lub monety z PRL. Inni natomiast za posiadanie broni z czasów II wojny światowej. Brakuje tu zdrowego rozsądku i rozgraniczenia co jest naruszeniem prawa a co nie.

Wszystko co w ziemi, należy do Skarbu Państwa.

Mógłbym się z tym zgodzić pod warunkiem, że owe państwo chce wydobywać zabytki i chronić je przed całkowitym zniszczeniem. Czasy się zmieniły a zalegające w ziemi obiekty są niszczone przez różnego rodzaju czynniki takie jak pestycydy, nawozy oraz zmienną kwaśnością gleby, często spowodowane działalnością człowieka. Inaczej bywa w przypadkach terenów leśnych. Las z roku na rok coraz to głębiej pochłania zabytki. Większość z tych najcenniejszych dla kultury spoczywają tak głęboko w ziemi, że ich wydobycie przy dzisiejszej technice jest niemożliwe. Podobnie jest z terenami zalewowymi lub gdy działalność człowieka zmienia nawodnienie gleb.

W Polsce napotykamy rejony gdzie współpraca poszukiwaczy, muzeów oraz archeologów przebiega sprawnie. Wszystkie strony szczegółowo współpracują ze sobą podając informacje o znalezionych obiektach zabytkowych jak i umiejscowieniu nowych, wcześniej nie znanych stanowisk archeologicznych. Niestety nadal takich rejonów jest mało a wiele innych tłamsi zapędy poszukiwaczy na współpracę, często zrażając ich do siebie w taki sposób, że wolą swoje znaleziska przechowywać np. w garażach.

Czekam z utęsknieniem na moment kiedy to w Polsce zostanie zmienione prawo, które funkcjonuje od czasów PRL. Czasy się zmieniły a co za tym idzie prawo powinno nadążać za zmianami i biegiem lat.

Obecnie sytuacja prawna w Polsce jest określana jako jedna z najbardziej restrykcyjnych na świecie pod względem poszukiwań. Czy nie możemy zbudować prawa na bazie takich krajów jak Wielka Brytania czy Stany Zjednoczone? Mimo, że żyjemy w XXI wieku nadal panuje moda na prawa z XIX i XX wieku.

Chciałbym zaznaczyć, że nie każdy poszukiwacz w Polsce posiada broń i amunicję, nie każdy ją kolekcjonuje. A jeśli już to powinno się określić możliwość jej posiadania w bezpieczny sposób. Owszem są przypadki skrajne i niszczące autorytet poszukiwaczy, ale czy powinniśmy mierzyć każdego taką samą miarą? Nawet dziecko wie, że nikt o zdrowych zmysłach nie trzyma bomb i granatów pod łóżkiem, a jeśli już to większość z nich ma stare pordzewiałe skorupy nienadające się do wykorzystania.

Dla pewnej grupy organów ścigania posiadanie pustej łuski to już przestępstwo to chcę zadać pytanie. Jakie szkoły ukończyliście i dla kogo pracujecie? Dla obywatela za obywatelskie pieniądze czy dla systemu?

Mam nadzieję, że ktoś w końcu zrozumie i postawi się w sytuacji ludzi kochających historię. Ludzi, którzy kochają obcować z historią. Większość chce posiadać specjalną licencję, zapłacić podatek, oddać co można do muzeum i mieć spokój. Państwo Polskie nie ma środków na badania archeologiczne, więc co w tym złego że są ludzie gotowi dać tak wiele by wspierać Polską kulturę i dziedzictwo?

więcej na moim blogu.
http://dziedzictwokicki.blox.pl/2017/03/Nie-jestem-bandyta-Kocham-zabytki.html