[Fit September] #05 - Cycling / Kolarstwo [30.09.2018] [EN/PL]

in #actifit6 years ago (edited)

R1.jpg


[English] The first bicycle ride after a very long break. I will probably have to wait for next one till Sunday. Such a long break was caused by a business trip to Italy and a private trip to Poland for a few days, neither in one case nor the other I did not have the opportunity to ride a bike.

This was particularly troubling me in Italy, where we passed many cyclists every day on the way to work, and at the weekend it was a real plague, the road along the sea in front of our hotel was passed by many groups of cyclists. We also met many cyclists climbing all the hills in the area, and many daredevils climbed an eleven-kilometer uphill drive towards the Vesuvius. I envied those riders the most, although I know that it is a very heavy driveway:
w.PNG

There were also other cyclists whom we seen in the evenings on the roads, they were immigrants returning after work to their night shelters, usually africans, they rode without lights, which posed a very big threat to themselves and other road users. Only some of them wore reflective vests, we joked with a colleague that their employers had too much rotation, and therefore invested in vests to improve the safety of employees on their way to and from work.

Returning to cycling in Italy, besides mountain climbs I would be so afraid to get on a bike and ride. My observations show that cycling in Italy is an extreme sport, in the south the roads are very uneven, full of holes, drivers drive very nonchalantly, and traffic regulations are often exceeded. I would need a few weeks to learn how to ride my bicycle safely.

Today's ride was very easy, I just wanted to spin my bike a bit, the pace did not matter, so I invited a colleague on a trekking bike to accompany me. There was a bit more than 30 km of easy ride along the canal, because the friend was not so fresh we skipped the climb to the upper part of the canal, so today's ride was almost flat.

R2.jpg


R3.jpg


R4.jpg

[Polski] Pierwsza przejażdżka rowerowa po bardzo długiej przerwie. Na kolejną zapewne będę musiał czekać do następnej niedzieli. Tak długa przerwa spowodowana była wyjazdem służbowym do Włoch oraz prywatnym wyjazdem do Polski na parę dni, ani w jednym ani drugim wypadku nie miałem okazji pojeździć na rowerze.

Szczególnie dokuczało mi to we Włoszech, gdzie codziennie w drodze do pracy mijaliśmy wielu kolarzy, a w weekend to już była istna plaga, drogą wzdłuż morza przed naszym hotelem co chwila przejeżdżała kolejna grupa cyklistów. Spotykaliśmy również wielu kolarzy wspinających się na wszystkie wzniesienia w okolicy, a także wielu śmiałków wspinało się jedenastokilometrowym podjazdem pod Wezuwiusza. Tym kolarzom zazdrościłem najbardziej, chociaż wiem, że to bardzo ciężki podjazd:
w.PNG

Byli też inni cykliści, których spotykaliśmy wieczorami na drogach, byli to imigranci wracający po pracy do swoich noclegowni, zazwyczaj czarnoskórzy, którzy poruszali się bez oświetlenia, przez co stanowili bardzo duże zagrożenie dla siebie i dla innych uczestników ruchu drogowego. Tylko niektórzy mieli na sobie kamizelki odblaskowe, żartowaliśmy z kolegą, że ich pracodawcy mieli zbyt dużą rotację, w związku z czym zainwestowali w kamizelki, żeby poprawić bezpieczeństwo pracowników w drodze z i do pracy.

Wracając do kolarstwa we Włoszech, to oprócz podjazdów górskich bałbym się tak z marszu wsiąść na rower i jeździć. Z moich obserwacji wynika, że kolarstwo we Włoszech jest sportem ekstremalnym, na południu drogi są bardzo nierówne, pełne dziur, kierowcy jeżdżą bardzo nonszalancko, a przepisy ruchu drogowego często są przekraczane. Potrzebowałbym kilku tygodni, żeby nauczyć się tam poruszać rowerem w miarę bezpiecznie.

Dzisiejsza przejażdżka była bardzo spokojna, chciałem po prostu trochę pokręcić na rowerze, tempo nie miało znaczenia, dlatego zaprosiłem do towarzystwa kolegę na rowerze trekkingowym. Wyszło nieco ponad 30 km spokojnej jazdy wzdłuż kanału, z racji, że kolega był trochę wczorajszy to odpuściliśmy sobie wspinaczkę na górną część kanału, więc dzisiejsza jazda była niemal płaska.

General info about ride

S1.PNG


Map

S2.PNG


Laps data

S3.PNG


If you want see my ride on STRAVA and 3D video from RELIVE here you go!


U5dsEKSQWpJ1QgNjeyqgopxzq4ppN8c_1680x8400.png

Link the challenge




11050
Cycling, Daily Activity, Walking

Sort:  

You got a 100% upvote from @steemactivities


steemactivities-banner.png

Hi @browery, just passing by to inform that @cyclefeed is getting back to its routine prior to HF20 fork. Our vote is slowly going back to its previous power, so bigger rewards can be expected soon.

Keep up the good work!

Congratulations! Your high quality cycling content caught our attention and earned you a reward, in form of an upvote and resteem. Keep the pedals spinning, fellow cyclist. Your article now has a chance to get curated and featured under the weekly round-up of our Cyclefeed blog. Thank you for using #cyclefeed



Learn more about our cycling project on Steemit by clicking on the banner above and join our community on Discord.

Congrats! You just reached the top level milestone via using Actifit fitness tracker and provided Proof of Activity!
You accordingly gained 100 Actifit tokens for attaining 11050 tracked activity!
You also received an 4.08% upvote via @actifit account.

Coin Marketplace

STEEM 0.31
TRX 0.11
JST 0.034
BTC 66441.00
ETH 3217.31
USDT 1.00
SBD 4.22