Zaprosić według Korporacji = PRACUJ DLA NAS ZA DARMO

in #polish6 years ago

Przez dzisiejsze korpo-praktyki chyba znienawidzę słowo "zaprosić".
Kiedyś zapraszało się na urodzimy, do kina, na obiad itd. - generalnie oznaczało to, że ktoś oferuje Ci coś fajnego i prawie zawsze pokrywa tego koszty (zaprosiłbyś kogoś do kina i kazał mu płacić za bilet?).
Dziś słowo "zaprosić" coraz częściej oznacza:

  • chcę ci coś sprzedać
  • pracuj dla mnie za darmo.
    Zadzwoniła dziś do mnie dziennikarka pewnej niszowej, ale sadzącej się jakby byli mega popularni, stacji telewizyjnej i "zaprosiła mnie" do nagrania dla nich komentarza do zamieszania z Sądem Najwyższym bo chcieliby je wyemitować u siebie w stacji.
  • Grzecznie odpowiedziałem pani, że mam na ten temat kilka vlogów i jeżeli wyśle mi sms'em adres mail to jej wyślę linki i jak chce to niech sobie weźmie fragmenty na prawie cytatu do programu. Tylko prośba aby jako źródło podali cały link do kanału, a nie tylko "Youtube" bo też coś chcę z tego mieć.
  • W odpowiedzi usłyszałem, że niestety mają zakaz od szefostwa stacji reklamowania youtuberów, a poza tym jej chodzi o coś innego i ona by chciała abym nagrał 21 minutową wypowiedź longiem specjalnie dla nich i im wysłał, a oni dołożą sobie do tego czołówkę i będą mieli gotowy program.
  • Widząc, że po prostu chcą abym wykonał dla nich pracę naiwnie spytałem ile mi zapłacą. No bo przecież pan Max Kolonko za krótkie filmiki dla Superstacji miał wynagrodzenie. A i pan Cejrowski za "łączenie się" i rozmawianie z Rachoniem dostaje zdecydowanie więcej niż "dziękuję". No to niby czemu ja komuś miałbym robić program za darmo.
  • Niestety pani się w tym momencie rozsierdziła i zrobiła mi wykład jakie to niegrzeczne jest pytanie o pieniądze gdy dostanie się zaproszenie.
  • Stwierdziłem, że w takim razie chciałbym panią zaprosić na jutro do siebie gdyż będę miał dostawę ciężkich rzeczy i przyda mi się pomoc przy wnoszeniu ich na górę.
  • Pani się obraziła.
  • Nic nie rozumiem. Przecież ją "zaprosiłem"
    Źródło (info dla szeryfów - to mój własny profil FB): https://www.facebook.com/krzysztof.wozniak.96/posts/10212528416751621?comment_id=10212528424711820&reply_comment_id=10212528796761121&notif_id=1531400297245833&notif_t=feed_comment
    29468879_10211794694049012_7526496136845066240_n.jpg
Sort:  

A wiesz, że tak czasem bywa?
Oczywiście nie wprost, ale musisz np pokryć koszty:

  • dojazdu
  • zakwaterowania (niektóre te telewizje są poza Wawą)

Im się wydaje że słowo "telewizja" ma nadal taką samą magię jak w ubiegłym wieku. Jakieś 5 lat temu skasowałem swój pakiet telewizyjny i od tamtego czasu nie oglądam TV. Nie ma miesiąca by u moich dzwi nie zawitał jakiś domokrążca który chce mi wcisnąc kablówkę, satelitę lub pakiet internetowej TV, kiedy mówię że nie oglądam TV to każdego "zamraża" na 10 sekund a póżniej zadają pytania w stylu: ale jak to możliwe?
Nie podoba mi się również że bardzo wielu polskich youtuberów ma w nazwach swoich kanałów "TV"

Masz sporo racji. W włącznie z tym TV w nazwach YT. Niektórzy naprawdę robią quasi telewizje internetowe, ale to bardzo nieliczni. I większość z nich TV w nazwie nie ma :)

Pani myślała, że będziesz ją po stopach całować, a ty tylko pieniądze. Nie masz misji społecznej ? Uświadamiać ciemny lud ? Ok, koniec żarcików. Rzeczywiście pojechała, ale miałbyś do portfolio :>

Widać i po zachowaniu telewizji i dziennikarzy, którzy mają naprawdę długi w tv jacy to są ludzie. Prawie każdy, który poczuł trochę sławy ma już ego wyjebane w kosmos i nie łapie, że w necie nie przyjmuje się wszystkiego tak bezrefleksyjnie. A jak coś komuś udowodnisz czy zrobisz z niego debila przed wszystkim to blokada i udają, że to deszcz padał. Naprawdę nieliczni pozostają normalni. A tv też próbuje wszystkich dyskredytować, kto im się nie podoba. Podobnie to samo ostatnio pokazała prasa przy Acta 2. Naprawdę szkoda słów i żal, ze nie można wykupić sobie tylko kilku kanałów bez jakichkolwiek pakietów.

Pięknie rozegrane, sam tak uwielbiam rozmawiać, szczególnie z zapraszającymi przez telefon. Też zawsze się obrażają za to, że się sami zaorali :)

Mam już taką teorię, że obrażenia to oni mają wyreżyserowane, bo niektórzy potrafili jeszcze pisać SMSy jak to nieładnie się zachowałem i że na przyszłość "biznesowych rozmów" tak się nie kończy - 2x coś takiego dostałem. Odpisywałem, że 3x grzecznie podziękowałem i to nie jest biznesowa rozmowa a zwykły telemarketing i to nie Pani jest moim partnerem biznesowym tylko ja Pani klientem i już się śmiertelnie obrażali.

Coin Marketplace

STEEM 0.30
TRX 0.11
JST 0.033
BTC 64271.38
ETH 3157.43
USDT 1.00
SBD 4.25