Painkiller Hell & Damnation - Udany Remake

Witam.

Painkiller to jedna z najlepszych polskich gier, przynajmniej należała do ścisłej czołówki rodzimych produkcji w roku 2004, kiedy branża gier dopiero u nas zaczynała wychodzić z fazy raczkowania. Udało jej się osiągnąć ogromny sukces i zapoczątkować całkiem długi cykl, z którym nie było już tak kolorowo. Każda kolejna część była coraz to gorsza, wprowadzano niewiele konkretnych zmian, a silnik graficzny starzał się nieubłaganie i do tego było widać, że twórcom się po prostu nie chce. Pewnego razu studio The Farm 51 postanowiło to zmienić.

W roku 2012 wydali oni Painkiller Hell & Damnation - remake pierwszej części serii, który niedawno był rozdawany za darmo w giveaway'u od Gamesessions.com. Pograłem trochę i jestem pod wrażeniem. 

W razie jakby ktoś nie znał serii i nie wiedział o co w niej chodzi -  Głównym bohaterem jest Daniel Garner, który wraz ze swoją żoną ginie w wypadku samochodowym. W zaświatach zostaje oddzielony od swojej ukochanej i by ją odzyskać, musi pokonać piekielną hordę Lucyfera. Fabuła jest tu zwykłym pretekstem do rzeźni. W grze przechodzimy przez etapy mordując gigantyczne hordy różnych stworów. Zbieramy amunicję, dusze poległych przeciwników (po zebraniu odpowiedniej ilości włącza się na chwilę specjalny tryb, w którym jesteśmy nieśmiertelni i ciskamy przeciwników na hita), przechodzimy z korytarza do korytarza i czasami walczymy z bossem.

Największa zmiana w stosunku do pierwowzoru to dużo lepsza oprawa graficzna. Ostatni Painkiller śmiga na Unreal Engine 3 i wygląda całkiem nieźle, choć pojawiały się na tym silniku dużo ładniejsze gry. Rozgrywka niemal nie uległa żadnym zmianom, wszelkie fundamenty serii są na swoim miejscu. I to w sumie jest też poniekąd duża wada. Otóż zarówno tutaj, jak i w pierwowzorze brakuje różnorodności. Mapy są dość liniowe (choć ukryte lokacje z sekretami cieszą), rodzajów przeciwników jest mało, a przez całą grę robimy ciągle to samo. To na dłuższą metę może trochę gracza męczyć, choć strzelanie i ogólna oldschoolowość daje masę frajdy, zwłaszcza fanom starszych fps'ów. 

Jak ktoś lubi sobie posiekać armię wrogów, "Painkiller Hell & Damnation" to gra dla niego. Jeśli zaś ktoś szuka świetnej fabuły, czy realizmu, to polecam poszukać innej gry.