Angielskie Śniadanie z Browaru Pinta
Angielskie Śniadanie z Browaru Pinta
Styl: Premium Bitter / ESB
Ekstrakt: 14,0 % wag.
Alkohol: 5,3 % obj.
Goryczka: 38 IBU
Piwo miało swoją premierę pod koniec września 2012 roku. Pierwszy raz je dorwałem na kranie w ZUPie w sobotę 2012.10.06. Jak zwykle Adam polecił mi coś fajnego nowego i nie zawiodłem się na jego podpowiedzi. Tego wieczoru wypiłem 6 tych piw z rzędu. A piwo stało się moim ulubionym zimy 2012/2013. Ehhh. Wspomnień czar. Aaa... A jako recenzja gościło już na blogu, więc se ==>kliknij<== tutaj człowieku.
Dobra jedziemy z tematem.
Pd tego czasu, podstawowe parametry piwa się nie zmieniły. Za to pojawiła się informacja o poziomie IBU, które deklarowane jest na poziomie 38 jednostek.
Warka ważna do 25.07.2020.
Podczas przelewania piwa do szkła tworzy się średnia bardzo gęsta pianka. Która potem w wolnym tempie zaczyna się redukować. Tak aby koło połowy picia, osiągać poziom całkiem puszystego filmu zawiesiny, który szczelnie zakrywa całą taflę piwa.
Aromat pod średnio intensywny. Bardzo przyjemny głowie słodowy. Daje odczucie oblepiania wnętrza nosa. Jest jakby gęsty i kremowy. Trochę biszkoptu z odrobiną toffi też jest.
Kolor między ciemno złotym a jasno miedzianym. Piwo jest kryształowo klarowne.
W smaku fajne.
Dominują słody doprawione słodyczą. Skontrowane niemal średnią goryczką, która w porównaniu z bardzo spokojnymi głównymi składnikami smaku, robi wrażenie znacznie wyższej. A do tego najdłużej pozostaje w posmaku.
Całość dość słodka.
Wysycenie niskie w dół, pasuje do całości.
Ładny średni lacing.
Mimo braku fajerwerków, fontann czy tam innych wodotrysków, nadaje się idealnie na knajping i długie nasiadówy. Raczy czymś fajnym – Czymś co nas nie zaabsorbuje na tyle by odwrócić nasze myśli od rozmowy, a na tyle dobrym by sięgnąć po kolejną porcję, która powoli zadziała na nas niczym grzeczna rozmowna woda.
Piwo jak najbardziej na plus.
Zawsze polecam.
Koszt: 7,50 golda - butelka 500 ml bezzwrotna.
Pijcie dopóki robione jest w Browarze na Jurze, bo jeśli przeniosą produkcję do Wieprza, to może być lipa jak w przypadku Imperium [Już Nie] Atakuje.
Posted from my blog Piwny Pamietnik || Przegląd polskiego piwa kraftowego || Polish craft beers review : https://piwnypamietnik.pl/2019/12/23/angielskie-sniadanie-z-browaru-pinta-2/