[Przepis] Styropian - ciasto szybkie, smaczne i łatwe w przygotowaniu!!!
Zdjęcie Mojego autorstwa
Witam dziś przedstawiam przepis na ciasto, które smakiem bardzo przypomina sernik, ale sernikiem nie jest ;) Jest za to wilgotne w środku, kruche i lekko kwaśne od spodu za sprawą domowego dżemu. Co więcej ciasto jest proste w przygotowaniu i zawsze się udaje więc nawet osobom zaczynającym swoje przygody w kuchni nie powinno sprawić najmniejszego problemu. Uwaga panowie teraz już nie przejdą teksty w stylu "nie umiem" tak więc nie bijcie mnie zbyt mocno za ten wpis :D
Zaczynamy od przygotowania składników na ciasto:
- 3 szklanki mąki pszennej
- 5 żółtek (białka zostawiamy i wykorzystamy później)
- 0,5 szklanki cukru
- 1 margaryna (najlepiej Kasia)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Mąkę przesiewamy do miski. Dodajemy żółtka, szczyptę soli, proszek do pieczenia, margarynę i cukier. Zagniatamy ciasto i dzielimy go na 2 części: 3/4 i 1/4. Obydwa kawałki ciasto wkładamy do lodówki na około godzinę. Mniejszą część ciasta możemy także włożyć do zamrażarki.
Teraz przechodzimy do przygotowania masy śmietankowej do której potrzebujemy:
- 1 litr śmietany 18%
- 200 g wiórków kokosowych
- 5 białek
- 1 szklanka cukru
- 1 budyń śmietankowy
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Wcześniej przygotowane białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli. Dodajemy śmietanę, pozostałe składniki i wszystko mieszamy dokładnie mikserem. Foremkę o wymiarach 20 cm na 36 cm wykładamy papierem do pieczenia. Następnie dno blachy wylepić większą porcją ciasta które wcześniej włożyliśmy do lodówki. Ciasto smarujemy dżemem(ja użyłem dżemu z ulen ale może być dowolny) i wylewamy na to masę śmietankową. Wyjmujemy mniejszą porcję naszego ciasta z zamrażarki i ścieramy na wierzch na tarce o grubych oczkach.
Teraz zostaje tylko pieczenie...
Włączamy piekarnik i nagrzewamy do temperatury 180 stopni(bez termoobiegu). Wstawiamy ciasto do rozgrzanego pieca i pieczemy przez około godzinę. Po kompletnym ostudzeniu ciasto możemy posypać cukrem pudrem.
Ciasto gotowe. Zachęcam wszystkich do sprawdzenia i podzielenia się opinią. Zdjęcie niestety tylko jedno bo pomysł na ten wpis pojawił się już po upieczeniu :D
Brzmi jak pleśniak! U nas (podkarpackie) taka nazwa się przyjęła! Ciasto mega!
Pleśniak to ubite białka. Tu jest śmietana!
Ha! To tej śmietany wcale nie zauważyłam🙃
No tak, teraz to zupełnie inne ciasto. Dzięki:)
Też wykorzystuję białka na różne sposoby. I na pleśniaka, i na styropian. Ekstra przepis.