A oto nowy „konserwatywny” minister w rządzie Niemiec i jego druga połowa
Ciężko nie ulec wrażeniu, że ogromna kara spadła na Niemcy za okrucieństwo WWII.
Nowy niemiecki minister zdrowia, Jens Spahn, jest uważany za przedstawiciela konserwatywnego skrzydła CDU. Do tego jest podobno katolikiem… Ukończył finanse, po czym pracował w banku. Miał też swoje niewątpliwe osiągnięcia w dziedzinie ochrony zdrowia – jako lobbysta firm farmaceutycznych, a do tego działał w stowarzyszeniu Młodzi przeciw AIDS. Można rzec – właściwy człowiek na właściwym miejscu.
Naprawdę jako największą wadę wymieniacie homoseksualizm? Moglibyście chociaż napisać, że był zamieszany w jakąś aferę, przejechał komuś psa, nie powiedział dzień dobry pani w sklepie. Abstrahując od tego pana, wolałbym mieć polityka który byłby transseksualnym gejem ateistą pochodzenia żydowsko-arabskiego, ale dbającego o swój kraj niż Polaka 10 pokoleń wstecz, służącego co niedziela do mszy, który dobro kraju ma w głębokim poważaniu i martwi się jedynie o to aby jemu było dobrze i wybrano go na kolejną kadencję.
Nigdzie nie napisaliśmy, że jest to największa wada. Natomiast, proszę wybaczyć, ale silne społeczeństwo nie zostanie zbudowane przez pary homoseksualne. Hedonizm i zepsucie moralne zawsze prowadzą do upadku. Polak który jest katolikiem (a nie hipokrytą) zawsze będzie stawiał dobro swojego kraju wysoko.
To katolicyzm jest nacjonalistyczny?
Czy, mamy w tym miejscu tłumaczyć Panu naukę Kościoła Katolickiego?
Wystarczy, że wytłumaczycie, dlaczego katolik ma dbać o dobro jakiegoś konkretnego kraju a nie o całą wspólnotę wiernych.
Mnie się zawsze wydawało, że katolicyzm jest uniwersalistyczny i kosmopolityczny, że kontestuje nacjonalizm.
To co Pan opisuje, to wizja jakiejś utopii, która stoi w sprzeczności z logiką i hierarchią miłości. Najpierw dbamy o bliskich, kolejno o najbliższe otoczenie, przyjaciół itp, następnie o większą społeczność, członków narodu, a dopiero później możemy troszczyć się o resztę świata. Zresztą, troska o Ojczyznę wynika z nauki Kościoła Katolickiego, co możemy tutaj dodać?
Możecie dodać, dlaczego Ojczyzna, naród, kraj i państwo są dla Was synonimami. I podać jakiś cytat, pokazujący, że faktycznie jest tak, jak twierdzicie.
Ja o żadnej hierarchii nie wspominałem, zatem nie bardzo wiem, gdzie to wyczytaliście.
Chociażby: KKK 2239 Obywatele mają obowiązek przyczyniać się wraz z władzami cywilnymi do dobra społeczeństwa w duchu prawdy, sprawiedliwości, solidarności i wolności. Miłość ojczyzny i służba dla niej wynikają z obowiązku wdzięczności i porządku miłości. Podporządkowanie prawowitej władzy i służba na rzecz dobra wspólnego wymagają od obywateli wypełniania ich zadań w życiu wspólnoty politycznej.
Wynika to z kontekstu artykułu, ale w takim razie chętnie dowiem się dlaczego ten minister ma być karą? Moze chodzi o to, że nosi okulary albo pracował w banku? Może lobby farmaceutyczne? Naprawdę jestem ciekawy.
Jeżeli obnoszenie się ze swoim zboczeniem Pana nie gorszy, to nie będziemy mogli tego Panu wytłumaczyć. Nic nam do tego jakie kto ma upodobania. Ale, obnoszenie się z tym jest gorszące.
Gorszące jest dla Was obnoszenie się z czymś, co się Wam nie podoba, a nie samo obnoszenie. Inaczej musielibyście negować istnienie społeczeństwa i wszystkiego, co pociąga za sobą interakcje międzyludzkie.