Zdarzyło to się... 78 lat temu. Symbol "Victorii"

in #polish5 years ago

Zapewne wielokrotnie i Wam się zdarzało unieść w górę rękę z dwoma "rozszerzonymi" palcami wskazującym i środkowym w geście triumfu, ale czy zastanawialiście się na jego genealogią. Uważa się, że użycie symbolu "V" jako symbolu jedności narodowej i walki z okupantem zaproponował w dniu 14 stycznia 1941 roku Victor de Laveleye - minister sprawiedliwości w belgijskim rządzie na uchodźstwie w Londynie - podczas audycji francuskojęzycznego Radia Belgijskiego nadawanego na falach HF z Wielkiej Brytanii do okupowanej Belgii.

Winston Churchill

Przyjęło się, że dwa palce podniesione do góry tworzące literę "V" odnosi się do angielskiego słowa "Victoria" (zwycięstwo), jak wiadomo Belgia była i wciąż jest wielojęzyczna, ale symbol był uniwersalny gdyż w języku francuskim odnosił się do słowa "Victorie", czyli zwycięstwo, natomiast w języku flamandzkim znaczył "Vrijheid", czyli zwycięstwo. Minister de Laveleye zachęcał belgijskich słuchaczy do używania tego symbolu, przekonując ich, że "okupant, widząc ten symbol, zawsze ten sam, nieskończenie powtarzany, mus zrozumieć, że jest otoczony, przez ogromną rzeszę obywateli z niecierpliwością czekających na jego najmniejszą chwilę słabości, która będzie przekuta w porażkę". W ciągu kilku tygodni na ścianach belgijskich, holenderskich i północnofrancuskich domów zaczęły się pojawiać wymalowane kredą symbole "V".

Aby wzmocnić przekaz, BBC używało go wszędzie tam, gdzie to było możliwe. Odpowiedzialnym za "propagandę" antyniemiecką "V for Victory" był asystent redaktora naczelnego BBC Douglas Ritchie, ten sam który był szeroko znaną w całej okupowanej Europie osobowością radiową "Colonel Britton". Ritchie przez całą wojnę pod pseudonimem "Colonel Britton" przekazywał korespondencje za pośrednictwem fal radiowych HF do mieszkańców okupowanych przez Niemców krajów europejskich, jego tożsamość stanowiła tajemnicę państwową, aż do czasu ujawnienia go po zakończeniu wojny. Douglas Ritchie zaproponował dźwiękowy symbol "V" jako znak wywoławczy dla stacji HF, używając do tego alfabetu Morse'a (trzy kropki i kreskę), pomysł ten został podchwycony przez współpracowników i któryś z nich zauważył, że można do tego wykorzystać pierwsze nuty V symfonii Beethovena, które są muzyczną "kropka-kropka-kropka-kreska". BBC wykorzystywało ten dżingiel do końca wojny jako znak wywoławczy swoich audycji radiowych do okupowanej Europy.

Tadeusz Mazowiecki

W swoim przemówieniu radiowym minister Victor de Laveleye, zachęcał również rodaków do prezentowania symbolu "V" w formie jaką znamy współcześnie, czyli z podniesioną go góry ręką z dwoma "rozszerzonymi" palcami wskazującym i środkowym, skierowaną wewnętrzną stroną dłoni na zewnątrz. Wszystko to, żeby wzmoćnić oddziaływanie psychologiczne na wroga, a przede wszystkim dodać nadziei na rychłe zakończenie okupacji.

W dniu 19 lipca 1941 roku brytyjski premier Winston Churcill publicznie poparł w swoim przemówieniu kampanię propagandową "V for Victory", od tego momentu często osobiście używał tego symbolu, nie był jedynym wysokiej rangą politykiem, który to czynił. Również generał (a później prezydent) Charles de Gaulle od 1942 roku do 1969 roku w trakcie każdego wygłaszanego przemówienia wznosił rękę w geście "V".

Niemieccy okupanci nie byli w stanie usunąć wszystkich wymalowanych "V", więc hitlerowska propaganda postanowiła walczyć z tym w dość nietypowy sposób, np. poprzez domalowywanie po istniejącą już literą "V" wieńca z liści laurowych, sami malowali również "V" na ścianach i pojazdach, a nawet umieścili bardzo duże "V" na wieży Eiffla. Wszystkie te działania miały na celu zniechęcenie społeczeństwa w okupowanych krajach Europy Zachodniej od akcji protestacyjnych wymierzonych w okupantów.

Belgijski minister Victor de Laveleye mógł być pierwszym, który rozpropagował używanie symbolu "V", ale sam tego nie wymyślił. Stworzenie tego symbolu przypisuje się Aleister'owi Crowley'owi - brytyjskiemu okultyście i mistykowi.

Crowley przedstawił znak "V" jako sigil (symbol stworzony dla specyficznego celu, magicznego życzenia) co najmniej już w 1913 roku w swojej książce "Magick", gdzie w pewnym momencie obrazuje symbole: "V" i swastykę, Crowley uważał symbol "V" jest magicznym symbolem dzięki, któremu można pokonać swastykę, którą Crowley uważał za magiczną sigilę o swojej własnej mocy. Kiedy więc Winston Churchill wygłosił swoje pierwsze przemówienie w którym użył symbolu "V" w lipcu 1941 roku, według historyka Douglasa Rushkoffa, Crowley miał powiedzieć: "Moje słowa w jego ustach - jesteśmy teraz premierem Anglii!"

Tak więc "V" jako zwycięstwo było wymyślone przez Crowleya, ale to brytyjska propaganda zauważyła w nim potencjał i wprowadziła do przestrzeni publicznej za pośrednictwem BBC. Symbol przetrwał wojenną zawieruchę, nikomu nie udało się dowieść, że jego magiczna moc przyczyniła się do pokonania III Rzeszy Niemieckiej. Po wojnie był wykorzystywany w wielu krajach i wielu sytuacjach, i tak:

  • w Argentynie gest "V", obok zwycięstwa, jest symbolem peronizmu jako ruchu politycznego;
  • w RPA po tym jak w 1948 roku Partia Nacjonalistyczna wygrała wybory uzyskując mniejszą liczbę głosów niż opozycja pojawiły się graffiti z symbolem "V", które oznaczało "Volkswil", czyli wola ludu, co miało wyrażać sprzeciw, gdyż wyniki wyborów nie były odzwierciedleniem tego, czego naprawdę chciał lud;
  • symbol "V" wydrukowany na zielono, jest używany jako symbol przez Irański Ruch Zielonych.
  • w Polsce w okresie "Solidarności" demonstranci podnosili do góry prawą rękę z symbolem "V", aby pokazać swoje przekonanie o możliwości pokonania komunizmu, a po wyborach w 1989 roku, kiedy Tadeusz Mazowiecki został pierwszym niekomunistycznym premierem po wojnie, do historii przeszło zdjęcie, gdzie podnosi do góry rękę w geście zwycięstwa;
  • po obaleniu reżimu Saddama Husseina w czasie drugiej wojny w Zatoce Perskiej, można przypomnieć sobie zdjęcia kobiety przedstawiające symbol "V" z jednym palcem zanurzonym w fioletowym tuszu, który służył do identyfikacji osób, które już głosowały w pierwszych wyborach po obaleniu dyktatora;

  • na Bałkanach podczas wojny domowej oddziały chorwackie i bośniackie używały znaku "V" jako swego rodzaju nieformalnego salutu;
  • w Wietnamie znak "V" oznacza przywitanie, ponieważ wietnamskie słowo określające liczbę "dwa" brzmi tak samo jak angielska wymowa powitania "Hi";
  • belgijska partia polityczna Nowy Sojusz Flamandzki (N-VA) wciąż używa symbolu "V", jakiś czas temu, gdy weszli do rządu belgijskiego to trzech ministrów z tej partii składając ślubowanie, zamiast zwyczajowego gestu ślubowania podnieśli prawą rękę w z dwoma "rozszerzonymi" palcami wskazującym i środkowym w geście "V".

Warto jednak wiedzieć, że „victoria” pokazywana odwrotnie, czyli wierzchem dłoni w stronę patrzącego jest uznawana za gest obraźliwy i oznacza mniej więcej to samo co pokazanie "środkowego palca".


Subiektywne opracowanie, które ma na celu przybliżyć czytelnikowi w sposób przystępny wydarzenia historyczne, wspomagałem się materiałami z Wikipedii i innymi. Obrazy pochodzą z Wikimedia na licencji CC0.

Coin Marketplace

STEEM 0.30
TRX 0.12
JST 0.033
BTC 63892.45
ETH 3117.72
USDT 1.00
SBD 3.87