Kiedy w twoim mieście przestajesz się czuć bezpiecznie

in #polish4 years ago (edited)

Witam was moi drodzy dziś poniedziałek.

37D5FF8E-72AE-4AC8-9B39-0FDCF5953585.jpeg

Moje miasto zawsze uważałem za takie, względnie bezpieczne, gdzie uda się przetrwać kataklizm związany z coronavirusem, jednak dziś rano padło i na Myszków i mimo, że probuje jeszcze podchodzić do tego z dystansem to jednak wiem, że teraz już nie będzie tak łatwo nawet wyjść na zakupy z obawy, że ktoś kichnie,ktoś kaszlnie, a ja wrócę do domu i mogę nieświadomie zarazić moja mamę.

Koronawirus mocno szaleje na świecie zbiera krwawe żniwo oraz dobija gospodarkę.
W tej chwili dolar ma astronomiczne ceny 4.40 zł.za. 1 dolara

Jak do wczoraj jeszcze oglądałem memy tak dziś coś powoli zaczyna wiercić się we mnie panika, tym bardziej ze pierwszy przypadek był w szpitalu wiec teoretycznie powinno być spokojnie, w teorii
W praktyce widzę na codzień, ile ludzi chodzi po ulicy i jak maja gdzieś zakazy wychodzenia, ja muszę iść na zakupy ale widząc osoby co stoją za papierem toaletowym na dworze to mnie szlak trafia.

Siedzę w domu probuje ograniczać wyjścia do minimum jednak teraz kiedy ledwo 7 km ode mnie był pierwszy przypadek to czuje, że może być tylko gorzej.

Wiele osób starszych zakatarzonych kaszlących widzę jak chodzą ulicami, oczywiście są tez plakaty by dzwonić w razie potrzeby to ludzie zrobią zakupy czy leki odbiorą by staruszki nie wychodziły jednak to jak widać nie wiele daje.

9 dzień kwarantanny i zamiast być lepiej to z dnia na dzień czujesz się coraz mniej bezpieczny nawet już w swoim mieście.

Zaczynam mieć to poczucie, że każde wyjście może cie zarazić tym syfem mimo to musisz wyjść.

Dziś nie wiedząc jeszcze ze w Myszkowie już jest korona widziałem jak ludzie sobie spacerowali, jak jak w grupach stali pod sklepem.

Cóż kolejny dzień apokalipsy nie wróży nic dobrego oby jutrzejszy dzień był lepszy.

Bo dziś jest złe chociaż stabilnie bo tylko jeden przypadek.

Szkoda ze nie ma restrykcji jakiś gdzie bez żadnego powodu nie można było by hasać w czasie epidemii wyjsć do sklepu ok, wyjsc do parku to raczej nie ok, wyjść i czekać pod biedronka na zrzut papieru tym bardziej nie ok.

Wszyscy myślą, wszyscy piszą jak to już są blisko szczepionki na to, jednak nie ma cudownego leku i nie będzie, a jeśli kiedyś powstanie to będzie na zasadzie selekcji bogaty dostanie biedny do grobu.

Liczba chorych rośnie u nas w bardzo szybkim tempie i przy takich wzrostach do 15 kwietnia będziemy mieć 5 tys chorych i oby nic nowych martwych.

Najgorsze w tej całej pandemii jest to, że nie ma się gdzie ukryć nie ma gdzie wyjechać by o tym nie myśleć.

Każdy może pomyśleć teraz, ja jakoś daje sobie radę jakaś tam pandemia mnie nie powstrzyma bobo medialna burza.

No ja tez tak wczoraj myślałem poki moje miasto to nie spotkało teraz nawet iść i czekać a to kolejce do banku to jest obawa czy stać w kolejce w aptece.

Siedźmy w domach jeśli wyjść nie trzeba na zakupy, weźmy książkę, komiks, film jakiś obejrzyjmy póki żyjemy i nie narażajmy siebie i innych na to gowno.

Netflix teraz dużo nowości daje wiec motywuje by jednak nie wychodzić.

Z komiksów dużo nowości z darmowa wysyłka do paczkomatów wiec jak widać wszyscy starają się ograniczać wyjścia.

Jakie macie plany na dziś:)? Ja trochę komiksu poczytam a wy? Tv książka film czy rodzina?
Zdjęcie z

https://pixabay.com/pl/illustrations/czas-zakończenia-ruiny-świat-1539429/

Coin Marketplace

STEEM 0.33
TRX 0.11
JST 0.034
BTC 66598.01
ETH 3236.65
USDT 1.00
SBD 4.66